"- Czy przyczepkę możesz mi pożyczyć na środę ? - Niestety - TopicsExpress



          

"- Czy przyczepkę możesz mi pożyczyć na środę ? - Niestety zajęta..." - tak brzmiał dialog/wyrok z moim dostawcą platformy transportowej... Niezbyt to fortunnie gdy w weekend przed wyjazdem okazuje się, że moto nie ma badań technicznych, jest poobierane z wszystkiego co potrzebne aby takie badania przejść i dojechać jakoś na tor - z musu na dwóch kołach :/ Na szczęście objawił się kolega, który miał busa i też zapałał chęcią odwiedzenia Starego Kisielina :) Doturlanie się do niego do Wrocławia zdawało się łatwe jak kwiat bułgarskiej młodzieży, szukającej sponsorów w przydrożnym lesie :) Nie ma rady, poniedziałkowa nocka spędzona na ściąganiu owiewek, montaż kierunków, lusterek, świateł drogowych, wtorek badania techniczne i w środe o 5:00 mogłem odpalać w kierunku Breslau :) Jak wygląda 45 minut jazdy autostradą na motocyklu zwanym potocznie "ścigacz" ? 0-15 min - odczuwasz euforyczny stan ponieważ to na czym siedzisz przyspiesza urywając ręce, Twoja osoba prezentuje się lepiej niż John Wayne na koniu w czasach najlepszej oglądalności 15-30 min - zdajesz sobie sprawę, że coś niedobrego dzieje się z nogami, są dziwnie ciężkie, nie czujesz ich od biodra po stopę. No tak ! Przecież trzymasz je od kilkudziesięciu minut zgięte pod kątem, który osiągało się robiąc kupę za obórką u babci Władzi... 30-45 min - próbujesz przyjąć jakąkolwiek pozycję, w której coś by nie bolało (nie da się), prostujesz nogi, jednocześnie podnosząc się znad szyby. Pęd powietrza chce urwać głowę, która podskakuje jakby skinhead tańczył na niej kankana, musisz zwolnić, wyprzedza Cię Fiat 126p, dzieci machają przez szybkę. Uśmiechasz się bo zaczynasz czuć palce w butach - widzisz bramki opłat, może się nie przewrócisz stając aby wyciągnąć portfel... Potem było już tylko lepiej, pakowanie maszyny na busa, dojazd na tor i najlepszy fun na świecie do późnego popołudnia w gronie przyjaciół. Grzat, Buba z Honda Hornet Klub Polska zrobili niespodziankę ratując od śmierci głodowej karczkiem i kiełbaską z grilla. Był też Rudi1988 oraz Góral - pierwszy raz na torze. Na marginesie - Ojciec Założyciel Kali stał się członkiem klubu WallraV Racing i jeździ teraz za grosze :)
Posted on: Wed, 24 Jul 2013 16:02:31 +0000

Recently Viewed Topics




© 2015