//Co-ty-do-mnie-mówisz!// "...którzy wypalali sobie papierosami dziury w ramionach w proteście przeciw narkotyczno-nikotynowemu otumanieniu Kapitalizmu". ~Ginsberg //D315,O59// Myślę, że każdy kiedyś [lub prawie każdy] był przez moment, przez sekundę, przez tydzień, rok, przez jedną imprezę, kilka zdań, dwie jazdy samochodem, pół spaceru, półtora przebłysku umysłu, bitnikiem, dzisiaj nazywanym hipsterem. I wiem, że to wstyd, hańba dla społeczeństwa tak być, myśleć, może się ubierać. Ważne: XXI wiek patrzy szczególnie na wygląd. Hipster to bezdomny, inny, zagubiony dziwak. Bo wszyscy mają czarne koszule, a on ubiera białą. Tak, Kocie, nie jest łatwo nam w tym świecie głupoty, przewidywalności, ram, stereotypów, świecie sztucznego powietrza. Zresztą ja nie mogę się nazywać Prawdziwym Bitnikiem/Hipsterem, bo prawdziwy hipster wyrzeka się swojego hipsterstwa, gdyż -tak myślę-, wpierdolu się obawia. Cóż, sprawa normalna. Też bym się obawiała. To wtedy, gdy wszyscy mówią "zią, to zajebista rzecz była", wkracza hipster i mówi "jesteście chorzy, to było okropne". I się zaczyna. Bo on inny, bo esteta być może, bo yntelygent-sie-znalazł-ahahah. Beka ogólna, hipster wychodzi, gdyż z idiotami nie będzie przebywał, a nawrócić się nie chcą jak widać i podąża swoją samotną ścieżką usłaną niecodziennymi myślami. Tak, Kocie, jesteśmy inni, hipsterscy, bitnikowscy, myślący. I trzeba nam tego bronić. Trzeba nam! Wiem, że się umiera, jeżeli kocha się małe sprawy głupią miłością, a tak zapewne jest i w tej sytuacji, ale lepiej tak, niż wcale. A oni? Czyż nie wydaje im się tylko, że kochają? Człowiek porzucający [większość populacji] ma tylko wyobrażenie miłości, a nie miłość samą w sobie. GDYŻ, KOCIE, jak wiadomo za Rimbaudem, Miłość trzeba stworzyć na nowo. Zresztą, nieważne. Rób co chcesz, tylko rób to po swojemu, z własnym, oryginalnym sznytem. Musisz go znaleźć. Musisz go mieć. Inaczej nie będziesz hipsterem, tylko kolejnym człowiekiem w czarnej koszuli. Trzeba tworzyć siebie, nie kopiować, nie wchodzić w schematy. I NIECH SIĘ KURWA PATRZĄ! Przynajmniej coś/ktoś ich raz na dzień zaciekawi w tym ich nieinteresującym życiu.
Posted on: Wed, 07 Aug 2013 10:11:33 +0000