"Policja zastępcza" - długo, długo (za długo!) odkładałem na później, a tymczasem to najlepszy w swoim gatunku film, jaki powstał od lat. Baaardzo hollywoodzka, ale fajnie napisana i jeszcze lepiej zagrana komedia policyjna, bazująca na przewrotnym dialogu, jednym cholernie odważnym twiście i nieinwazyjnym, mądrym przemieszaniu estetyk (twórcy potrafią bez zgrzytu przeprowadzić nas przez melancholijną rozkminę, absurdalny dialog i quasi-musicalową wstawkę w trakcie jednej krótkiej sceny). Adam McKay ma jaja i robi z nami co chce, czego świetnym dowodem ostatnia scena i wykresy pojawiające się w trakcie napisów - w jednej chwili cała ta hollywoodzka zgrywa zamienia się w... poważny antykorporacyjny manifest. Poza USA film się nie przyjął (ocena znajomych na Filmwebie: 4.6 przy 23 głosach, shame), ale mam wrażenie, że jeszcze zostanie odkryty na nowo. Poniżej jedna z fajniejszych scen; Wahlberg poznaje żonę Ferrella - #crazyhot Evę Mendes. Wszyscy troje w znakomitej formie.
Posted on: Sun, 21 Jul 2013 13:19:10 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015