88 km dzieli Nową Sól od Łęknicy, gdzie w piątek o 17:30 - TopicsExpress



          

88 km dzieli Nową Sól od Łęknicy, gdzie w piątek o 17:30 zagramy zaległe spotkanie z 17. kolejki. Dystans więc całkiem spory, ale już w ligowej tabeli MKP Arka i ŁKS są znacznie bliżej. Nowosolanie z 35 "oczkami" zajmują dziewiąte miejsce i do siódmej Łęknicy tracą zaledwie dwa punkty. Wyjazdowe zwycięstwo dałoby podopiecznym Andrzeja Sawickiego kolejny awans o pozycję, lub dwie, ale co najważniejsze - utrzymanie mielibyśmy już na własność. I choć, prawdę mówiąc, już właściwie je mamy (zastanawiamy się raczej, jak wysoko jeszcze się wdrapiemy, niż co zrobić żeby uniknąć spadku), najtęższe matematyczne głowy za pomocą swych nieomylnych kalkulatorów wyliczyłyby nam jeszcze jakiś czarny scenariusz. Bo pisemnie już się nie da od dobrego tygodnia Pozytyw jest taki, że przed startem rundy wiosennej, na tych samych kalkulatorach trzeba było obliczać szanse naszej ekipy na utrzymanie, podczas gdy matematyki skazującej nas na spadek uczą jeszcze w klasach 1-3. Dość o królowej nauk, bo my tu mamy grać w piłkę, a nie bawić się w biuro rachunkowe W Łęknicy może nie być łatwo, bo tamtejszy ŁKS na swoim obiekcie gra bardzo dobrze; na 13 spotkań wygrali siedem, trzy zremisowali i tyleż samo przegrali. Widać więc, że jest to solidna drużyna, szczególnie mocna u siebie. 15 punktów w jedenastu wiosennych meczach również ujmy im nie przynosi. Przed tygodniem ŁKS przegrał 2:3 w Drezdenku z Lubuszaninem. Forma graczy z Łęknicy nie jest jednak ustabilizowana; ostatni mecz u siebie wygrali 2:1, ale z wyjazdu do Mostków przywieźli w plecaku aż siedem bramek. Hmm, chyba musieli je zapakować do przynajmniej dwóch, jak nie trzech, bo piłkarzom nie robią przecież takich dużych plecaków, jak alpinistom Nowosolanie do Łęknicy zabiorą swoje standardowe plecaki, w których jak dotąd w rundzie wiosennej miejsca im nigdy nie zabrakło. Pamiętajmy przecież, że pod wodzą duetu trenerskiego Sawicki - Potażnik, MKP Arka plasuje się na trzecim miejscu w lidze, z ośmioma zwycięstwami, trzema porażkami i bilansem bramek 18:8. Na wyjeździe graliśmy na wiosnę pięć razy, trzykrotnie się nie udało, ale najwyżej wygrał z nami niepokonany w całym sezonie Stilon Gorzów - 2:0. Poza tą planową przegraną, wszystkich... lejemy równo. Jak w szwajcarskim zegarku, kolejno 3:0, 3:0 i 3:0, a nieco prędzej 1:0 i 2:1. Na bramce mamy pewniaka, w obronie i pomocy gramy solidny futbol, a z przodu Radek Druciak postanowił chyba dogonić ilością trafień "Lewego" i jak tak dalej będzie strzelał po dwie, po trzy, to już powoli trzeba będzie sięgać po kalkulatory, bo kto to wszystko zliczy Coś strasznie dużo matmy w tej zapowiedzi (niedługo zdradzę... czego w klubie już cztery osoby od paru dni nie mogą się doliczyć i dlaczego to wszystko moja wina ), ale czasem taka chłodna analiza daje trafne prognozy. Kto wygra? Ani jedni, ani drudzy. Serce sercem, ale matematyczna analiza daje mi tu wyraźnie podział punktów. Jesienią w Nowej Soli było 1:1 (a wiedzieliście, że MKP Arka w całym sezonie tylko dwa razy remisowała?!). Ja zatem obstawiam wynik 2:2. A Wy? Piszcie w komentarzach, jakieś nagrody Wam znajdziemy (w zastępstwie za Marcina) Jakub Sobczak
Posted on: Thu, 06 Jun 2013 23:54:19 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015