Bezwzględne czasy Piotr Kraśko nie rozumiał wielu rzeczy. Nie - TopicsExpress



          

Bezwzględne czasy Piotr Kraśko nie rozumiał wielu rzeczy. Nie wiedział niczego o kwantach i polityce zagranicznej Szwecji, nie pojmował także wielu artykułów drukowanych w "Der Spiegel". Któregoś dnia, od razu po przebudzeniu, gdy tylko otworzył oczy, powiedział do siebie: "Boże, jaki ja jestem głupi! Tyle fantastycznych spraw mnie omija. Nie znam żadnego wiersza na pamięć i nie byłem nigdy w Pretorii! Czuję się nikim". Wstał z łóżka, poszedł do łazienki i mył zęby z zamkniętymi oczami, żeby nie oglądać w lustrze swojej - jak o niej myślał - prymitywnej gęby. Nagle poczuł, że ktoś siedzi na krawędzi wanny. Był to Paulo Coelho przebrany za krokodyla. W gumowym łbie była dziura i spomiędzy zębów wyzierała uśmiechnięta buzia pisarza. Chwilę pogapił się na zdziwionego Kraskę, a potem powiedział: - Czasami czujemy się bezwartościowi i niezauważani. Myślimy, że inni mają więcej i znaczą więcej. Zazdrościmy im pieniędzy, zaszczytów, rodzin i kompetencji. Uważamy, że mają ładniejsze ubrania i auta, i bardziej podobają się ludziom. Dręczymy się ich sukcesami. To droga do rozpaczy. Idźmy inną drogą. Drogą prawdziwego sensu. Drogą serca, która wiedzie do spełnienia. Drogą wielkich możliwości ducha. Patrzmy śmiało w przyszłość, choć wolelibyśmy się zwinąć w kłębek. Patrzymy w słońce, choć tak bardzo kusi nas zwątpienie nocy. Nie bójmy się - przytulił Kraśkę, a potem poszedł do wyjścia, właściwie poczłapał, bo strój krokodyla krępował mu ruchy. Kraśko czuł się wzmocniony. Uznał, że kupi sobie takie samo przebranie i w ten sposób zatryumfuje nad bezwzględnymi czasami, których końca nie było widać.
Posted on: Fri, 30 Aug 2013 13:29:05 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015