Byliście takimi przjaciółmi drugiego planu.Ty byłaś zawsze - TopicsExpress



          

Byliście takimi przjaciółmi drugiego planu.Ty byłaś zawsze pełna energii.Brałaś życie jak najbardziej mogłaś,nie patrzałaś na ludzi, na ich komentarze szłaś po swoje.Nie byłaś popularna czy coś.Dużo osób cię nienawidziło,wkurzałaś ich sobą.Miałaś garstkę znajomych i to oni sprawiali że byłaś tym kim jesteś,lecz nie Niall.On zawsze był cieniem w twojej jasności,do czasu kiedy poszedł do X factora.Stał się sławny.Każdego dnia rozmawaliście.Prawdą było to że on cię kochał od zawsze, niestety nie umiał wykorzystać tej szansy.Twojego serca nie podbił, było ich zbyt wielu, tyle ludzi cię raniło że nie miałaś ochoty na kogoś, już nie. Dzisiaj miał przyjechać do ciebie na weekend.Przyszykowałaś już wasz pokój,zrobiłaś jedzenie i czekałaś.Zadzwonił dzwonek. -Hej-w drzwiach stał chłopak, ubrany na sporotowo z kanapką.Od razu się uśmiechnęłaś. -Tęskniłam! Rzuciłaś się na jego szyję.Od razu go wporwadziłaś do domu zanim paparazzi się zebrało.Usiadliście, zjedliście.Grałaś z nim w jego ulubione gry. -ej..Musze z tobą poważnie porozmawiać. - Co się stało? Nagle ... zadzwonił dzwonek do twoich drzwi, pobiegłaś tam. Był to Justin.Idealny skejt,który był nieuczuciowy , brutalny i niemiły dla ciebie.Był twoim chłopakiem. -hej.. Pocałowałaś go nieśmiało i wprowadziłaś do domu. -Cześć, jestem Niall-twój wychowany przyjaciel od razu się przywitał. -co on tutaj robi?Mówiłem ci coś.. -ale Justin. -słuchaj nie chce byś była dziwką. Niall na te słowa od razu zrobił się blady..On tego nienawidził.Każdego skurwiela w twoim życiu. -Ej nie mów tak do niej..-rzucił mu spojrzenie. -jesteś tym chłopakiem z grupy? -Yhym- kiwnął na tak. -Daj mi autograf i zdjęcie, po niej będe miał na co laski brać. Przełknęłaś sline, to tak bolało. -Zrobię wam coś do jedzenia. Zostawiłaś chłopaków i poszłaś do pokoju.Oni gadali i gadali, on ciągle cię obrażał albo wysługiwał się tobą.Było po 24 -Kochanie daj mi się co? -Nie..-naprałaś na niego całą siłą. -oh już wiem po co tutaj przyszedłem, zrywam z tobą. Wypluł gumę na podłogę, trzasnął drzwiami i odjechał.Twój świat się załamał.Zaczełaś płakać.Niall cię mocno przytulił. -Ksieżniczko, nie płacz.. to o jednego chuja mniej.. -Ale ja go naprawdę kocham-ledwo co to wydobyłaś z siebie. -Rozumiem, nie jest ciebie wart, zobacz jak cię traktuje.. -Nie gadajmy o tym. Poszłas się myć a potem z Niallem do pokoju. Cały weekend z nim spędziłaś.Niestety dobre chwile mijają.On odjechał, wraz z nim szczescie a pojawił się Justin. -Przepraszam-dał ci kwiatki. -Wrócisz? -Zawsze wracam Ku twojemu pechowi Niall jeszcze to widział i ewidentnie smutny wszedł do Auta.Nie twoja wina że ci się nie podobał, nie był tym którego chciałaś. *KILKA DNI PÓŻNIEJ* Myślałaś..Dużo myślałaś o nim.Jak zawsze był przy tobie.Zrozumiałaś że on nie chce byś tak siebie traktowała.Szybko zerwałaś z Justinem. Usiadłaś przy kanapie i radiu -witamy Fanki One Direction!!.Dzisiaj mamy dla was nową piosenkę. -Tak jest o pewnej dziewczynie, która nic nie wie.-powiedział Niall -Pisaliśmy ją razem, ale Niall był głową-dodał Zayn. Od razu podniosłaś się z kanapy. youtube/watch?v=WP6H0MXFKeU Zrobiłaś głośno, jak najbardziej się da.Każde słowo było tak piękne że się popłakałaś.Wyjełaś telefon. -Nie musisz być głośniejszy bym cię usłyszała...-Do Nialla. -Przepraszam że ci tego nie powiedziałem,to było tak dawno.Tyle się mogło zmienić.Ale kiedy mnie zobaczyłaś byłaś szczęśliwa.Kocham cię.-Odpowiedział. Złapało ci wdech w piersiach. -..Ja nie obiecam że też, ale się postaram. Bałaś się odpowiedzi. -Nie jestem idealny, nie jestem twoim ideałem, ale jestem kimś kogo znasz, i jesli tylko chcesz ja mogę cię kochać mocniej. Nikt nigdy nie powiedział ci takich słów. -Kiedy się zobaczymy-odpowiedziałaś. -Zaraz. Wyszłaś na dwór, i ujrzałaś Nialla z kwaitkami i całym zespołem.Podbiegłaś do niego.Rzuciłaś się na szyję.Wasze tętna były takie same, twoje serce waliło.Kiedy jego wargi się zbliżały, nie mogłaś ustać-A kiedy poczułaś smak go, odpłynęłaś.Pokochasz go, bo tylko on cię tak traktuje.. __ Nigdy nie umiem kończyć takich imaginów...-kaja
Posted on: Tue, 11 Jun 2013 18:52:11 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015