Czy to miłość? cz.3 Nic się nie stało. Ale chyba ktoś - TopicsExpress



          

Czy to miłość? cz.3 Nic się nie stało. Ale chyba ktoś wpadł Ci w oko?- zaśmiał się Nie nikt mi nie wpadł w oko. Już zapomniałeś jak wczoraj wyglądałam? Tak wiem, ale wczoraj to wczoraj- powiedział śmiejąc się. No dobra koniec tematu, to co jakaś komedia?, a może bajka małolacie? Zapytała przez śmiech Ja małolat? Nie będę przypominał Ci o tym, że jestem starszy od ciebie, a małolatą jesteś ty- prychnął Dobra, dobra już się nie gniewaj. Po filmie wyszli z kina jak zwykle bawili się w swoim towarzystwie najlepiej. Głodna jestem, może kolacja? Ja też, chodź ty mój głodomorze. Tutaj obok jest restauracja. Po kolacji Kordian odwiózł ja do domu i wrócił do siebie. Jestem już- krzyknęła wchodząc do domu Dobrze, że już jesteś. Zjesz coś?- zapytała mama Nie, nie jestem głodna. Byłam z Kordianem w restauracji. Aha to dobrze. My z tatą wyjeżdżamy do znajomych, a ty zostajesz sama. Dobrze mamo idę na góre. Wezmę kąpiel zamknijcie drzwi- powiedziała i poszła. W tym samym czasie&&&. Ciekawe co robi Ola? Ona jest taka śliczna. Już wiem co zrobię napiszę do niej wiadomość. ,,Olu lub Aleksandro jak wolisz przepraszam jeśli Cię uraziłem, ja naprawdę nie chciałem. Jesteś śliczną dziewczyną, a złość piękności szkodzi Sebastian W tym samym czasie Ola wróciła do pokoju z łazienki. Odczytała wiadomość z nieznanego numeru. Po przeczytaniu wiadomości pojawił się uśmiech na twarzy Oli. Postanowiła mu odpisać ,,Przyjmuje przeprosiny już się nie gniewam Po otrzymaniu odpowiedzi uśmiech pojawił się również na twarzy Sebastiana i od razu jej odpisał ,,kamień spadł mi z serca Ola ubrała się w piżamę i położyła na łóżku. Jednak tam długo nie poleżała zemdliło ją i pobiegła do łazienki i tak było do 2 w nocy. Rano kiedy zadzwonił budzik nie miała siły wstać. Ostatnią resztą sił wstała i zeszła na dół. Dzień dobry córeczko coś źle wyglądasz? Nawet mi nie mówcie, pół nocy wymiotowałam i okropnie się czuje. Czyli dzisiaj nie idziesz do pracy?- zapytał tata Nie, nie idę nie jestem w stanie. No dobrze, a chciałem Ci się zapytać jak idzie temu nowemu chłopakowi? Nawet dobrze wszystko szybko załapał- odpowiedziała i napiła się herbaty Kochanie skoro nie idziesz do pracy to wracaj do łóżka. Po dwóch godzinach zadzwonił tata Olu? Tak? Wiesz co ktoś z firmy podrzuci Ci dokumenty do podpisania. Ok, będę czekać. Do zobaczenia w domu- powiedziała Trzymaj się- powiedział i się rozłączył Ciekawe dlaczego nie ma dziś Oli w pracy, a może coś jej się stało? Ale wczoraj odpisała to chyba nie. Sebastian&&!- Nagle usłyszał głos, który wyrwał go z myślenia o niej. Tak&& szefie? Pojedziesz pod ten adres z tymi dokumentami do podpisu- Podał mu kartkę z adresem i teczkę z dokumentami Szefie jest mały problem, jestem bez samochodu bo miałem kolizję. To weź samochód służbowy, a dopóki nie będziesz miał samochodu, możesz z niego korzystać. Szefie dziękuje nie trzeba. Nie chce słyszeć sprzeciwu, to polecenie służbowe- odparł i wyszedł Chociaż mam samochód, nie będę musiał jeździć tramwajem do pracy. Dobra zbieram się bo na pewno są korki. W tym samym momencie Ola leży w łóżku i zaczyna się lepiej czuć. Nagle słyszy dzwonek do drzwi. Schodząc po schodach pomyślała Tak szybko by przywieźli dokumenty z firmy dziwne? Gdy otworzyła drzwi była bardzo zaskoczona przed drzwiami stał nie kto inny tylko Dawid. Co ty tu robisz? A jak myślisz? Jeszcze nie wziąłem czegoś co mi się należy. A niby co to jest?, idź stąd nie chce Cię tu widzieć! Ten jednak był szybszy i zablokował jej drzwi nogą i popchnął ją na ścianę. Ola zaczęła krzyczeć. Zostaw mnie rozumiesz i mnie nie dotykaj!!!!- mówiła to mając łzy w oczach Kochanie przecież tego chcesz, tak samo jak i ja. Nie ja niczego nie chcę. Jedyne co chce to, to żebyś stąd wyszedł. Oj nie dopóki nie dostanę tego po co tu przyszedłem. Zaczął ją całować po szyi i wkładać rękę pod jej koszulkę. Dobra jestem już na miejscu ale wielki dom i pięknu ogród. Dziwne taki dom a drzwi są otwarte- szedł właśnie w stronę domu gdy nagle usłyszał krzyki. Mało myśląc wbiegł do domu i kiedy zobaczył co się dzieję złapał Dawida od tyłu odwrócił i zadał mu cios pięścią w twarz . Dawid się przewrócił i leciała mu krew z nosa. Sebastian do niego podszedł i złapał go za kurtkę żeby go wyrzucić. W tym czasie Dawid rzucił w kierunku Oli słowa - i tak będziesz moja, ja tak łatwo nie odpuszczam. W tym momencie Sebastian go wyrzucił z domu i zamknął drzwi. Podszedł do Oli. Siedziała na podłodze z głową spuszczoną, była cała zapłakana. Wziął ją na ręce. W tym momencie spojrzała na niego. Zaniósł ją do salonu i położył na kanapie. Ola się podniosła i cichym głosem powiedziała - Dziękuje Przecież nie musisz mi dziękować każdy na moim miejscu postąpił by tak samo. Mogę zadać Ci pytanie?- zapytał Sebastian Tak, możesz. Kim był ten facet i dlaczego chciał Cię skrzywdzić? To mój były narzeczony. On jest skończonym durniem i wykorzystał mnie tylko po to ,żeby dobrać się do pieniędzy moich rodziców. Aha- odpowiedział zaskoczony Lepiej się już czujesz? Tak już lepiej, napijesz się herbaty? zapytała lekko się uśmiechając Tak poproszę- odparł też się uśmiechając Przeszli do kuchni Sebastian usiadł przy stole, a Ola zaczęła robić herbatę. Sebastian ciągle jej się przyglądał i zastanawiał się jak dlaczego ktokolwiek chciałby wykorzystać taką dziewczynę jak ona. Ola kątem oka zauważyła co on robi i uśmiechnęła się pod nosem. A co ty tutaj robisz? Twój tata mnie tu przysłał, ale nie powiedział do kogo jadę tylko podał mi adres gdzie mam przywieźć dokumenty. No właśnie dokumenty, chyba zostały w korytarzu. Zaraz je przyniosę. Już jestem masz je podpisać i mam je zabrać ze sobą. A dlaczego dzisiaj nie było Cię w pracy? w jego oczach ujrzała zmartwienie. Wczoraj byłam w restauracji na kolacji i chyba się czymś zatrułam i nie byłam w stanie iść do pracy. No dobra daj te dokumenty to je podpiszę.- odpowiedziała uśmiechając się W tym momencie Ola dostała wiadomość ,,To jeszcze nie koniec. Po odczytaniu tej wiadomośći zaczęły się trząść jej ręce i łzy leciały jej po policzkach. Sebastian gdy to zauważył od razu zapytał z zaniepokojenie co się stało. Ola pokazała mu sms-a. Sebastian podszedł do Oli przytulił ją i szepnął jej do ucho ,,Nie pozwolę aby ktokolwiek Cię skrzywdził. Ola podniosła głowę i spojrzałam mu w oczu. Widziała w nich troskę i opiekuńczość. W tym momencie ich usta były bardzo blisko siebie. Sebastian musnął ją w usta. Ola od razu odskoczyła od niego było widać po niej, że czuje się zakłopotana. - chyba musisz już wracać z tymi dokumentami. Olu, przepraszam nie wiem dlaczego to zrobiłem. Nic się nie stało, ale powinieneś już iść- powiedziała i uśmiechnęła się do niego. Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz?. Pamiętaj, że o każdej porze dnia i nocy możesz na mnie liczyć . W jego oczach można było ujrzeć smutek. Ola zamknęła drzwi na klucz i poszła do swojego pokoju. Nie mogła zapomnieć o pocałunku cały czas myślała o nim. Wzięła telefon do ręki i zadzwoniła do swojej przyjaciółki Pauli, która w tym czasie była we Włoszech. Hej słonko No hej. Co porabiasz? Właśnie się pakuje i jutro wracam mam nadzieję, że się spotkamy? Tak oczywiście tak wiele mam Ci do powiedzenia, ale to nie jest rozmowa na telefon. Ok kochanie, ale chyba wszystko w porządku? Tak, powiedzmy ,że tak. Jak będziesz w domku to się odezwij - Ok. Ja już muszę kończyć bo jeszcze sporo rzeczy muszę spakować. - Ok.pa - pa Po dwóch godzinach do domu wróciła jej mama Ola zeszła na dół. Mamo mogę z Tobą porozmawiać? Co się stało córeczko? zauważyła łzy w oczach Oli Mamo bo&&.bo był tutaj Dawid. Co on tu chciał mało Cię skrzywdził?- Mamo bo on chciał mnie zgwałcić, ale na szczęście pojawił się Sebastian i mnie obronił?- mówiła to płacząc Córeczko nic Ci nie jest? A kto to jest ten Sebastian? Nie nic mi nie jest, już w porządku. A Sebastian jest tym nowym pracownikiem w firmie i akurat przywiózł dokumenty żebym je podpisała. Gdyby nie on to nie wiem jakby się to skończyło. Musimy powiedzieć o tym ojcu jak wróci, trzeba coś z tym zrobić. Ale jest coś jeszcze. Słucham? Bo po tym wszystkim napisał mi smsa że to jeszcze nie koniec. Tego już za wiele, na pewno Cię nie skrzywdzi- odparła i przytuliła Ole Idę do siebie wezmę prysznic i położę się spać Dobranoc Dobranoc córeczko Ola po kąpieli usiadła na łóżku i pomyślała o Sebastianie. Może nie powinnam go tak od razu wypraszać. Ale gdy mnie pocałował poczułam, że coś mnie ciągnie do niego. Ale nie, przecież ja go nie znam za dobrze. Już wiem co zrobię. Wzięła do ręki telefon i zaczęła pisać smsa po chwili go wysłała. Oczywiście wiadomość była skierowana do Sebastian. ,,Jeszcze raz dziękuje, że mnie uratowałeś. Czy mogę Ci się jakoś odwdzięczyć? Sebastian kiedy spojrzał, że dostał wiadomość od Oli od razu na jego twarzy pojawił się uśmiech i odpisał ,,Nie masz za co dziękować już Ci to mówiłem, dla Ciebie wszystko księżniczko. A jeśli chodzi o odwdzięczanie to może wybierzesz się jutro ze mną na lody i spacer? Ola odczytała wiadomość i nie wiedziała co odpisać. Siedziała i myślała. Dżela
Posted on: Mon, 24 Jun 2013 08:56:24 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015