Dzisiaj zaczniemy opowiadać o : Książka podlega tym samym - TopicsExpress



          

Dzisiaj zaczniemy opowiadać o : Książka podlega tym samym prawom, które rządzą rozwojem stosunków społecznych. Jako zjawisko społeczne jest ona z jednej strony wiernym odbiciem przemian ideowych, poziomu kultury, stylów, z drugiej zaś - ważkim współczynnikiem kształtującym historię i przyszłość ludzkości. Nie można wobec tego przedstawić dziejów książki w oderwaniu od procesów historycznych. Jakkolwiek usiłując utrzymać współbieżność, a raczej współzależność historii i książki, trzeba wprowadzić jeden ważny podział rozbijający dzieje książki na dwa różne okresy, ze względu na cechy wyróżniające książkę w zespole zjawisk kulturalnych i społecznych. Do cech tych należą głównie sposoby wytwarzania, pociągające za sobą właściwości strukturalne książek. Uwzględniając powyższe kryteria widzimy dwie epoki: książki rękopiśmiennej, drukowanej i cyfrowej. EPOKA KSIĄŻKI RĘKOPIŚMIENNEJ Narodziny pisma Upłynęło wiele tysięcy lat zanim człowiek dopracował się książki, a minęło jeszcze kilka kolejnych wieków zanim książka stała się tym, czym jest dzisiaj. Najpierw bowiem musiały się wykształcić warunki podstawowe, bez których książka nie mogłaby istnieć. Były one wynikiem każdorazowych potrzeb społeczeństwa na różnych etapach jego rozwoju. Zasadniczo chodzi o takie "zapisanie", czyli wyobrażenie, za pomocą sygnałów wizualnych tego, co chce się zakomunikować i podać do wiadomości, jednocześnie, by treść i sens tego zapisu pozostały zrozumiałe. Do zadośćuczynienia tym warunkom niezbędne są właśnie takie składniki książki jak: pismo i materiał do zapisywania, wraz z formą jaką mają one przyjąć, by mógł służyć jako nośnik informacji. Początkowo, jeszcze w epoce wspólnot pierwotnych, poprzez epoki myśliwskie, rolnicze do osiadłego rzemiosła i wspólnot rodowych, człowiek wytworzył pierwsze znaki pamięciowe (mnemotechniczne), a także sposób komunikowania wiadomości za pomocą ich obrazowego przedstawienia - w znaczeniu dosłownym. Przykładem takich wiadomości są rysunki naskalne (petroglify), tudzież inne sposoby notowania (utrwalania w pamięci) określonych myśli, jak różnego rodzaju i zastosowania karby na laskach (lub kawałkach drewna), czy pismo węzełkowe ("quipu"), polegające na symbolizowaniu oznaczonych myśli i treści za pomocą przyjętego kodu nacięć, czy węzłów. Dopiero połączenie pisma z elementami mowy otworzyło dalszą drogę temu sposobowi komunikowania się. Wyróżniamy na tej drodze cztery zasadnicze etapy: używane w piśmie znaki, coraz bardziej zresztą upraszczane, wyobrażały najpierw pojęcia, następnie wyrazy, potem sylaby, a w końcu głoski. Stąd pisma: wyrazowe (każdy wyraz wymaga osobnego znaku np. współczesne pismo chińskie), sylabowe, i wreszcie alfabetyczne. Książka w starożytności Tymczasem rozwój rzemiosła i rozbicie społeczeństw rodowych umożliwiły podziały klasowe na bogatych i biednych, a więc klasy o przeciwstawnych dążeniach. Plemiona wojownicze stają się osiadłe, uprawiają rolę i hodowlę, co wymaga siły roboczej, której w postaci niewolników dostarczają wojny. Rządy przechodzą w ręce klas najpotężniejszych pod względem ekonomicznym, a jako instrument władzy powstaje państwo. W Egipcie faraonów, w starożytnej Grecji i Rzymie niewolnictwo jako formacja społeczno ekonomiczna dochodzi do najwyższego stopnia rozwoju. Cała praca spada na ich barki, natomiast klasy wyższe mogą się oddać polityce, sztuce i nauce. Administracja pozostaje w rękach aparatu urzędniczego, obok nich znaczy udział mają kasty kapłańskie. I potrzeby kultu i administracji właśnie, wymagały stworzenia pisma, książki i archiwów, a z czasem także i bibliotek. W Egipcie już na 3000 lat p.n.e. znane były hieroglify (święte pismo), powstałe na zasadzie pisma obrazowego. Z biegiem czasu obrazy upraszczały się; i na tej drodze powstało pismo hieratyczne, używane przez kapłanów, a obok niego ukształtowało się pismo świeckie, służące ludowi tzw. demotyczne, o znakach jeszcze prostszych niż hieratyczne. Poprzez różne przemiany doszło do tego, że określone litery oznaczające głoski nazw przedmiotów wyobrażano właśnie za pomocą rysunków tych przedmiotów. Nazwa alfabet powstała właśnie z połączenia dwóch znaków: aleph (głowa wołu), oznaczające "A" oraz beth (dom), czyli "B". Oznacza ona zamknięty szereg następujących po sobie zawsze w tej samej kolejności liter. Jest to wielki krok wobec wymagającego opanowania tysięcy obrazów pisma obrazowego. Coraz bardziej utwierdza się zdanie, że korzeni alfabetu należy poszukiwać w Egipcie, skąd plemiona semickie przeniosły wykształcone przez siebie znaki do Azji, a większe rozpowszechnienie tego wynalazku, możemy zawdzięczać ruchliwym kupcom basenu M. Śródziemnego, Fenicjanom. Od hieroglifów zatem poprzez pismo starosemickie prowadzi droga rozwoju alfabetów greckiego i łacińskiego, a wreszcie do pism wszystkich kulturalnych narodów. Rozwój społeczeństw musiał pociągnąć za sobą doskonalenie porozumiewania się przy pomocy pisma. Jeśli chodzi o formę liter, to na zmiany w tym zakresie główny wpływ wywierał materiał oraz narzędzia piśmiennicze. Państwa okolic zasobnych w rzeki, jak Babilonia i Asyria w dorzeczach Eufratu i Tygrysu, wytworzyły jako podłoże pisma tabliczki gliniane, na których stawiano znaki pisarskie w postaci klinów za pomocą trójkątnych patyczków, stąd pismo klinowe. Tabliczki następnie suszono na słońcu lub przy ogniu. Skorupy naczyń glinianych (tzw. ostraka) służyły do krótkich zapisków rytych metalowym ostrzem. Ale w użyciu był również twardy materiał, jak kamień lub metal. Wymagał on ostrych, twardych narzędzi, którymi kuto lub ryto zapisy. Tak powstały inskrypcje - pomniki tego rodzaju pisma. Z czasem nauczono się też rysować lub malować znaki pisarskie na miękkim, podatnym materiale: na papirusie. Tego materiału używali Egipcjanie i Grecy, a że łodyga tej rośliny po grecku zwie się byblos, stąd wyraz ten oznacza także książkę. Rzymianie używali też łyka lipowego (łyko po łacinie to liber, a także książka), Germanowie preferowali drzewo bukowe, którego nazwę (Bucke) przeniesiono na szersze pojęcie: na książkę (Buch). Tak więc nazwa książki pierwotnie wzięła się od nazwy materiału pisarskiego. Taki rodowód ma też polska jej nazwa - pierwotne "knigi" od podstawy słowotwórczej "kień", knieja - kłoda. Jednak najbardziej w starożytności rozpowszechniony był papirus, wyrabiany z rosnącej przy rzekach Afryki rośliny o tej samej nazwie. Fabrykacja tego materiału rozwinęła się znakomicie w III tysiącleciu p.n.e. i osiągnęła wkrótce (choć znana była wcześniej) stopień doskonałości nigdy już później nie osiągnięty. Fabrykacja arkuszy papirusowych polegała na następujących zabiegach: cieniutkie paski z pociętych wzdłuż łodyg układano ściśle obok siebie, nakrywając "na krzyż" taką samą warstwą i wszystko prasowano lub ubijano powodując sklejenie włókien w jednolity arkusz. Po wysuszeniu i wygładzeniu kawałkiem kości lub muszli praca była skończona. Jedakże, aby umożliwić zapis dłuższych fragmentów, sklejano po kilka lub likanaście takich kart ze sobą, tworząc z nich szerokie na 12-30cm. taśmy, które dochodziły nawet do 10m. długości. Do pisania po takim materiale Egipcjanie używali skośnie ściętych łodyg sitowia, a w III w.n.e. wprowadzono rurki trzcinowe ścięte na kształt obecnych stalówek. Atrament wyrabiano z krwi bydlęcej i sadzy lub czerwonej glinki. Na wyżej opisanych taśmach papirusu pisano w kolumnach (w poprzek taśmy) o szerokości około 35 znaków. Pisano głównie po stronie wewnętrznej (recto), gdzie włókna układały się poziomo. Strony zewnętrznej (verso), gdzie układały się one pionowo, właściwie nie używano. Celem łatwiejszego przechowywania takie taśmy zwijano na drążku (umbilicus). Tak powstała nazwa volumen, co pochodzi od łacińskiego volvere- zwijać. Tytuł umieszczano na końcu tekstu, czyli w samym środku zwoju, by był zabiezpieczony przed uszkodzeniem. Koniec tekstu zwał się explicit, od explicare- rozwijać. Na zewnętrz zwoju, u góry, wystawał index lub titulus, doczepiona karteczka z tytułem, dzięki czemu można było łatwo trafić na szukany zwój. Zwoje przechowywano w naczyniach, czy skrzynkach, czyli bibliotheke. Czytelnik takiej "książki" rozwijał ją stopniowo z prawa na lewo, czytając kolumna po kolumnie. Tak zaczynały się tworzyć pierwsze zbiory książek Jedak forma zwoju nie zawsze była związana z papirusem. najstarsze pergaminy również były w postaci zwoju, nadawała się do tego celu także cienka blacha ołowiana (plumbea volumina). O takich zwojach wspomina Pliniusz. Sztukę pisania ceniono wysoko w wielu krajach starożytnych, a w Grecji i Rzymie używano nawet szkolonych do tego celu niewolników (servi litterati), których zwano librarii. Gdy doraźne kopiowanie przez same zainteresowane osoby nie zaspokajało już potrzeb rosnącego zapotrzebowania na słowo pisane, zjawia się pośrednik: księgarz - nakładca (bibliopola), który na swój koszt i ryzyko, a pracą niewolników, powiela pewną liczbę egzemplarzy określonych dzieł i sprzedaje je. Autor dzieła nie otrzymuje z tego tytułu żadnego honorarium, a korzyści materialnych może się spodziewać wyłącznie od swoich ewentualnych mecenasów. Jego własności nie chronią żadne prawa. Taki handel rękopisami uprawiano od czasów starożytnych. W Grecji w V w.p.n.e istniały już składy ksiąg. Do rozwoju handlu książkami przyczynia się w dużym stopniu działalność Biblioteki Aleksandryjskiej, która sama będąc głównym nabywcą, ustalała także podstawę najlepszych tekstów do kopiowania. Pierwsze w ogóle biblioteki związane są z miejscami kultu - świątyniami. Początkowo pismo znali tylko wtajemiczenii kapłani i urzędnicy dworów panujących. Oni zapisywali wszystkie ważne dla państwa informację, a także tworzyli wszelakie "święte księgi". Zbiory takich ksiąg były z czasem wzbogacane także o literaturę piękną i naukową. Do najstarszych znanych bibliotek należy słynny zbiór tabliczek glinianych z pismem klinowym odnaleziony w Niniwie w Babilonii, w pałacu króla Assurbanipala (668-626). Zbiór bogaty we wszelkiego rodzaju dzieła naukowe był znakomicie uporządkowany i skatalogowany przez licznych bibliotekarzy. Duża sławą cieszyły się też biblioteki królewskie w Egipcie, mające początki już 1400 lat p.n.e. Jednak wszystkie rozgłosem i sławą przewyższyła biblioteka ptolemejska (ufundowana przez Ptolemeusza Philadelphosa (285-247) ), czyli Biblioteka Aleksandryjska. Jej zbiory liczyły około 700 000 zwojów, przede wszystkim greckiej literatury. Była to już biblioteka o charakterze publicznym. Związana z akademią (tzw. Museion), stanowiła warsztat prac naukowych i wszelkich studiów. Nagromadzone tu skarby rozpowszechniano drogą kopiowania najlepszych tekstów. O bogactwie zasobów bibliotek królewskich, uzupełnionych jeszcze dużo skromniejszą w świątyni Serapisa (Serapeion), zaświadczyć by mogły katalogi (Pinakes), sporządzone w układzie działowo-alfabetycznym przez tamtejszego bibliotekarza Kallimacha w 120 księgach. Ale i one spłonęły wraz z całą biblioteką po zdobyciu Aleksandrii przez tego barbarzyńcę Cezara. Drugim sławnym ośrodkiem bibliotekarskim stało się miasto Pergamon w Azji Mniejszej dzięki bibliotece ze zbiorami ponad 200 000 zwojów, rozbudowanej przez króla Eumenesa II (197-158). W Grecji już ponoć w VI w.p.n.e. miało powstać wiele bibliotek zakładanych przez panujących, powstawały także zbiory prywatne uczonych greckich, jak Arystoteles. Jednak nie zachowały się one do naszych czasów. Podobnie w Rzymie powstawały biblioteki bogatej szlachty, uczonych, pisarzy. Rozkwit literatury pod rządami Augusta zaowocował ufundowaniem dwóch dużych bibliotek przez Cezara. Co więcej, to tutaj rodzi się myśl o szerszym wykorzystaniu takich zbiorów przez osoby prywatne i postronne. Pierwszą bibliotekę publiczną w Rzymie założył w 39 r. Cajus Asinius Pollio, a w IV w. miało istnieć w mieście już 14 tego typu placówek. Rozwija się nawet architektura biblioteczna i niezbędna infrastruktura. Z chwilą przeniesienia stolicy do Bizancjum, dzięki wysiłkom Konstantyna Wielkiego, przy pomocy uczonych greckich, powstaje i tam cesarska biblioteka (354 r.), która gromadzi także literaturę chrześcijańską. Wskutek wzrostu wpływu chrześcijaństwa powoli upada zainteresowanie dla zabytków literatury klasycznej, zmieniają się też zadania bibliotek. Gdy pogańskie miały służyć nauce i przyjemności sfer kulturalnych, chrześcijańskie miały na oku przede wszystkim interes kościoła. Stan ten zapanował zwłaszcza w wiekach średnich w epoce ustroju feudalnego. Zapraszamy jutro na część drugą :)
Posted on: Sat, 06 Jul 2013 08:37:15 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015