Elita Tarnowa apeluje Kibice Unii, w przyszłym sezonie prawdopodobnie przyjdzie nam występować w III lidze (na II ligę nie ma już szans). Musimy wbrew nieustannym przeciwnościom zewrzeć szyki i nadal walczyć o nasz klub. Na chłodno analizując w obliczu bierności samorządu i wymysłów kolejnych reform PZPN, brak II ligi nie jest największym problemem. Musimy się zmobilizować na mecze w III lidze, nie zabraknie kilku ciekawych pojedynków z KSZO, Hutnikiem, Wisłą Sandomierz czy Beskidem. Los Unii jest bardzo trudny. Najpierw nie chcieli Unii na Azotach - sytuacja się na szczęście nieco zmieniła, nie chcą w mieście - mamy nadzieje, że niedługo się to zmieni, nie chcieli nas też w PZPN - na tą organizację już wpływu nie mamy, ale dla kibica najważniejszy jest klub a nie liga, w której gra. Najważniejsze jest dobro klubu, uratowanie terenów sportowych w Mościcach, aby przez jakieś dziwne pomysły nie została zniszczona baza sportowa. Nie - dla zaorania stadionu lekkoatletycznego, nie - dla popadania w ruinę stadionu miejskiego i boisk treningowych, nie - dla braku polityki wspierania sportu w Tarnowie, nie - dla składania pustych obietnic, nie - dla degradowania szkoły sportowej. Zaczynamy sezon 13 lipca Pucharem Polski w Pruszkowie, na który wszystkich zapraszamy. III liga to również bliższe i tańsze wyjazdy - to nasz klub, nasz skarb, przychodzimy i jeździmy dla niego! Za jakiś czas będzie wiadomo z jakimi szansami, w jakim składzie, o co mamy grać. Klub, kibice, piłkarze pokazali, że to miasto zasługuje na II ligę, ale taki stan bierności otoczenia nie może trwać nieustannie. Grając w III lidze wszyscy mamy świadomość, że gdyby nie ta bierność to sytuacja byłaby zupełnie inna. Tym razem to nie piłkarze zawalili, to nie kibice nie dopisali - to na co się narzekało dawniej, okazało się nieprawdą. Nie ma chęci pomagania klubowi, inwestowania w jego infrastrukturę i to trzeba zmienić. Wszystko musi zacząć się od miasta - musi być sygnał inwestowania w obiekty sportowe i klub, tak jak to funkcjonuje w większości klubów, z którymi przyszło rywalizować Unii. Nie do przyjęcia jest mówienie o zaoraniu czegokolwiek! Widać, że w większych, mniejszych, takich samych miastach jak Tarnów da się różnymi pomysłami i inicjatywami wspierać kluby piłkarskie. Przydałoby się także spotkanie trenerów z radnymi Tarnowa, którzy opowiadają jak to trzeba wspierać sport dzieci i młodzieży, niech się zderzą z rzeczywistością.
Posted on: Fri, 28 Jun 2013 08:10:54 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015