FELIETON ZA TRÓJKĘ cz. II „Hamlet” w reżyserii Franco - TopicsExpress



          

FELIETON ZA TRÓJKĘ cz. II „Hamlet” w reżyserii Franco Zeffirellego leżał sobie w kartonowym pudle przywalony startą płyt DVD z (chyba) wszystkimi odcinkami serialu „Colombo” (kusiło!). Okładka sztywna, nie pogięta, mocno zakurzona, ale nie zniszczona. Wydanie z serii Biblioteka Gazety Wyborczej, czyli płyta + książka (autentyczna praca naukowa „pod redakcją…” itd. , nie zwyczajowy „wór bzdur” żeby opchnąć film). A więc fajnie, obejrzę sobie film którego nie widziałem chyba z piętnaście lat. Dałem trzy złote i poszedłem po bułki. Reżyser – Franco Zeffirelli. Gej, brytyjski szlachcic, włoski senator, reżyser teatralny i filmowy. Gdy pracował nad „Hamletem” miał już na koncie filmy na podstawie Szekspira. Zaczął od „Poskromienia złośnicy” z Richardem Burtonem i Elisabeth Taylor (grubo!), potem był „Romeo i Julia” Hamlet – Mel Gibson, czyli Martin Riggs dziwi się światu, czyta słowa, słowa, słowa, kocha mamę i robi to świetnie. Jego Hamlet to melancholik, ale energiczny, rozpacza, ale nie biadoli. Gniewa się i planuje zemstę na stryju – zabójcy ojca, ale wie, że nie może się spieszyć, choć trawią go rządze (kompleks Edypa!). „Dania jest więzieniem”, a w Elsynorze Zeffirellego ściany mają uszy, a za każdą kolumną ktoś się czai. Królowa Gertruda – Glen Close. Fajnie zobaczyć jak etatowa zimna suka, dla odmiany gra głupią zdzirę. Królowa biega po zamku jak podlotek, śmieje jak szczerbaty do sera, a w co trzeciej scenie całuje męża-mordercę, albo podrywa własnego syna. Scena śmierci – jest moc! Król Klaudiusz – Alan Bates. Jest tak jak Wacław w „Zemście” i jak Wacława mogłoby go nie być. Ofelia – Helena Bonham Carter. Kobieta ozdobna, jedyny promyk światła w Elsynorze i życiu Hamleta, ale cóż, musi zwariować (świetnie zagrane) bo ukochany puścił ją kantem i zabił jej ojca. Szkoda. No i Poloniusz – Ian Holm. Szczur za kotarą. Postać, która od stuleci robi nam złą prasę na całym świecie. W szkole pewnie Was uczono (tak jak i mnie), że Poloniusz to wyraz antyrepublikańskich poglądów Szekspira (odpowiedź na „De optimo senatore” Goślickiego). Na pewno, ale wpływ na nią miał też wielki skandal dyplomatyczny jaki na dworze Elżbiety I wywołał Paweł Działyński - ambasador Zygmunta Starego (fascynująca historia). Reszta: Rozenkranc, Gildenstern, Horacjo i Laertes jest, tak ja u Szekspira, milczeniem. Czym ten „Hamlet” różni się od innych? Przede wszystkim ma konstrukcję współczesnego filmu przez co jest „łatwiejszy do strawienia” i nie wygląda jak Teatr Telewizji (świetne lokacje, plenery i kostiumy). Zeffirelli dokonał skrótów, poprzestawiał sceny, usprawnił narrację i… wyrzucił jedynego prawdziwego zwycięzcę w „Hamlecie” – Króla Fortynbrasa, który przejął tron po Klaudiuszu. Zeffirellego interesował tylko Hamlet, jego zemsta i proces utraty młodzieńczych złudzeń. Do sztuki Szekspira nie podszedł na klęczkach, patrz: sposób w jaki aktorzy podają słynne kwestie. Ciekawa adaptacja, odważna i nowatorska. Chcesz obejrzeć „Hamleta” 1:1? Polecam wersję Kennetha Brannagha (4 godziny!). Muzyka. Prawie jej nie ma, ale jak już jest, to autorstwa samego Ennio Morricone – mistrz! (ale w 2.0) Paweł Szczutowski youtube/watch?v=KM5zWItpSMc
Posted on: Fri, 04 Oct 2013 11:07:32 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015