Imagin z Liamem cz 2 (cz 1 m.facebook/482220311840278/ timeline/ story?ut=2&hash=6907704313222261442&wstart=0&wend=1375340399&ustart&refid=17&m_sess=c2VzczoxMDAwMDQwNzg2MzM0MTM6MTIzOkxsNVZrQzFVVlBGSGV3OjA6MTM3NDc0OTI5NA ) -Liam! Wystraszyles mnie na smierc! -Ale mowilem ze cos wymysle wiec jestem- zaczal sie smiac i cie pocalowal. Położyliście sie spac. Ale obudzil cie halas. -Liam, kochanie obudz sie cos slyszalam na dole. -Co, juz ide sprawdzic. Zostalas sama w pokoju. Li ostroznie wychylil sie zza drzwi i poszedl na schody. Gdy wrocil zapytal sie -W co byla ubrana twoja mama? -W blekitna sukienke a co??? -Obawiam sie ze mamy nie proszonego goscia. -I co teraz?! Ja sie boje ale ty mnie obronisz? -Oczywiscie jestes moim skarbem-powiedzial calujac cie w czolo.-Ubieraj sie wyjdziemy z tad balkonem. Ubraliscie sie, wzielas w torbe wode i chipsy xD i wyszliscie. -Ale ciemno! Jak nigdy! Co sie dzieje? Ksiezyc zniknal?! Ja nie chce nigdzie isc! -Chcesz zostac w tym domu? -Nie ale Liam... Ja... -Ufasz mi?-powiedzial wyciagajac reke w twoja strone. Zawahalas sie a Liam opuscil ja zrezygnowany lecz ty zlapalas go za reke mowiac -Ufam ci- i zamykajac oczy. Otwierajac. je w swoim pokoju zobaczylas ta postac o ktorej chyba mowil Liam. Drzwi od balkonu byly szklane wiec ta postac zobaczyla takze cb. -Liam!-pisnelas sciskajac jego reke. Gdy zobaczyl o co ci chodzi pociagnal cie w strone drabinki zeszliscie tak szybko ze prawie spadlas -Nie boj sie trzymam cie.-Powiedzial widzac twoj strach. Biegliscie przed siebie nie wiedzialas do kad. Przed wami byla jakas biala postac. -Słońce, obawiam sie ze bedziemy musieli, zmienic plan. -Co zrobimy??! -Poczekaj, juz wiem! Chodz za mna biegnij tak szybko jak mozesz!!! Robilas co ci kazal w koncu mu ufalas. Nagle sie przewrocilas.... -Ałłłł... Liam ja nie dam rady dalej biec... nastepna cz bedzie dzis o 22-23:00 lub jtr o 11:00 jesli bedzie 20 like i 10 kom Mrs.Horan
Posted on: Thu, 25 Jul 2013 14:35:11 +0000