Ja od narkotyków wolę czasem papierosa ligt, mały koniaczek. - TopicsExpress



          

Ja od narkotyków wolę czasem papierosa ligt, mały koniaczek. Haszyszu raz próbowalem, w Turcji, ze 30 lat temu. Nie zaraziłem się narkomanią - ani homoseksualizmem, choć i takich kolegów miałem. Jestem tak gruboskórne i grubokościste bydlę, że nie tylko narkotyki zwykle na mnie nie działają. Ani Jarosław Kaczyński, czy oj Rydzyk. Morfinę cenię, szczególnie po ostatniej operacji serca, bo pozwoliła mi przetrwać tydzień niemal bez ruchu, w kluczowych momentach zrastania serca i klatki piersiowej. Legalna - szpitalna. Niedawno czytałem, że w innym kraju dziecko zaczęło normalnie funkcjonować, gdy jako przypadek beznadziejny zaczęła dostawać marihuanę. Ataki padaczki z kilku tysięcy (!) miesięcznie zmniejszyły się do kilku. Narkotyki traktuję nie jako zabawę, lecz środek znieczulający. Do którego powinny mieć prawo osoby w stadiach terminanych choroby, czasem z bólu szaleńczo cierpiący. Na receptę i z refundacją! Równy rok temu umierała moja mama, 89 lat, do końca umysłowo sprawna, choć długo już nie mogąca chodzić. Nie zapomniałem tak bolesnej dla mnie rozmowy z lekarzami, by zgodnie z jej i moim życzeniem zaprzestali uporczywej terapii, bo ma prawo i chce umrzeć. W końcu odrobina szantażu - że szpital imienia JP II - a on też zrezygnował z uporczywej i beznadziejnej próby reaktywacji. Waz z mm synem pożegnaliśmy się z mamą, opowiedziałem jak zwykle kilka średniej jakości dowcipów. I że choć zawsze nieznośna, to ją KOCHAM. Nie wiem, czy morfinę dostała - spokojnie odeszła przez sen... A dla mediów i policji misją życiową i premią finansową tropienie 1 grama "marychy" - albo psich kup... wyborcza.pl/1,75248,14466962,Polityka_narkotykowa_rodem_z_PRL.html
Posted on: Wed, 21 Aug 2013 06:18:13 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015