Jadąc dziś w mpk-u byłem przypadkowym świadkiem: , a raczej słuchaczem (siedziały przede mną i wcale nie mówiły cicho) rozmowy dwóch dziewczyn w wieku około 21-22 lat. Określając to jednym słowem - tragedia. "Seks w wielkim mieście" przy ich przeżyciach to naprawdę lekka opowiastka. Czy teraz każda co ładniejsza kobieta jest, do cholery, tak pusta? Myślałem, że tylko ja mam takiego pecha, że na swojej drodze napotykałem zupełnie nieodpowiedzialne idiotki, mówiąc delikatnie. W klubie porządnej nie ma co szukać, bo to jak szukanie ze świecą, w mpk-u czy sklepie co dzień mija się ich dziesiątki, naprawdę temu miastu nie brakuje pięknych kobiet. Idąc przez rynek czy siedząc w pizzerii można dostać oczopląsu... Tylko gdzie znaleźć te, które prezentują sobą prócz urody jakieś wartości? Naprawdę jest was, drogie panie, tak niewiele? Wiecie ilu facetów po cichu marzy o tym, żeby poznać kobietę, która przyciągnie go wyglądem a zatrzyma charakterem. Co z tego, że umiecie na nas wywołać to "pierwsze wrażenie", niby najważniejsze, skoro dalej nie ma nic, lub jest zupełnie niewiele... Dałbym naprawdę wiele, żeby poznać choć jedną taką kobietę. Nie chodzi mi o matrymonialne bzdety, nie szukam żony, dziewczyny, ani nawet kochanki. Po prostu chce, żeby któraś z was mi udowodniła, że jednak uroda może iść w parze z rozsądkiem i intelektem, bo tracę już reszki wiary... Uprzedzając komentarze pań - tak, tacy sami puści faceci istnieją, ale nie o tym jest ten post. Jeśli istniejesz, ujawnij się i udowodnij mi, że warto w was, kobiety, naprawdę wierzyć i czekać na tą jedyną. 24-letni, pewny siebie niedowiarek. [email protected]
Posted on: Sun, 15 Sep 2013 17:56:39 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015