Jeszcze wiadomość, którą widzieliśmy wczoraj w metrze: "W - TopicsExpress



          

Jeszcze wiadomość, którą widzieliśmy wczoraj w metrze: "W gminie Mircze znajdującej się przy granicy Polski z Ukrainą w tym roku nie odbędzie się polsko-ukraiński festiwal, organizowany wraz z ukraińskimi Iwaniczami, Nowołyńskiem i Łuckiem. Wójt gminy Mircze wyjaśnia, że zdecydował się na odwołanie festiwalu z powodu ataku na prezydenta Bronisława Komorowskiego w Łucku (młody Ukrainiec rozbił jajko na klapie marynarki prezydenta) oraz stanowiska Wołyńskiej Obwodowej Rady, która przekonuje, że w czasie rzezi wołyńskiej Ukraińcy zabijali Polaków... w samoobronie. Tegoroczna edycja festiwalu, który w zeszłym roku zgromadził ok. 1,5 tys. osób, miała odbyć się 10 i 11 sierpnia pod hasłem "Żadnych granic". Lech Szopiński, wójt gminy Mircze w specjalnym oświadczeniu wyjaśnia, że w związku "z pogwałceniem świętej zasady gościnności w Łucku" oraz stanowiskiem Wołyńskiej Obwodowej Rady, która "okupantami nazywa bestialsko mordowane kobiety, dzieci i starców", organizowanie imprezy byłoby hipokryzją. - Jeżeli ktoś obraża naszego prezydenta, to obraża nas wszystkich. Rzeka Bug to trochę jak taki mur berliński. Takie imprezy jak nasza miały służyć jego rozbiórce. Jest mi przykro z powodu tego, co się stało, ale nie będę chował głowy w piasek i mówił, że jest dobrze, jak nie jest - mówi "Gazecie Wyborczej" Szopiński. "
Posted on: Thu, 18 Jul 2013 18:32:43 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015