KTO WYKREOWAŁ WAŁĘSĘ!? Kolejny kłamliwy film Wajdy - twórcy - TopicsExpress



          

KTO WYKREOWAŁ WAŁĘSĘ!? Kolejny kłamliwy film Wajdy - twórcy filmów propagandowych o Solidarności? Robimy dla bufona wielką pompę... czerwony dywan, flesze, które już tak rzadko opalają cerę robotnika, elektryka, prezydenta... WENECJA - a nie "zapyziały" Gdańsk miejscem premiery superprodukcji? To już samo w sobie trąci, że coś nie tak ... jak to Wałęsa w Wenecji, a nie w Gdańsku odbiera pierwszy pokaz filmu? Ale tu kolejny smród ... Pani Wałęsa w innym hotelu? A więc ten znaczek bozi jak zwykle okazał się fałszywy - jak zwykle pod udawaną religijnością ukrywany syf tragedii rozpadu rodziny! Rewelacja, ochy, achy ... zachwyty, wódeczka, wyżera, nadęcia, pierdnięcia ... i ON - WIELKI BOHATER Z DZIADA!? Znowu ... nie wiadomo czy płakać, czy śmiać się ... lepiej by było już ciszej o miernocie pokroju Wałęsy, dobrze, że tym razem nie wyrżnął jak przy symbolicznym obalaniu muru w Berlinie... Wtedy to był widocznie psikus "bozi" - która pchnęła celowo pajacyka niewidzialnym paluszkiem. Wałęsa - wielki bohater? ... Delikatnie mówiąc śmiem wątpić!!! Wątpliwości: 1. Czy to Wałęsa obalił komunizm? ... - Coś mi się widzi, że Wałęsy nie było na Węgrzech, w Czechosłowacji, w Jugosławii, więc jakim cudem wszędzie upadł ten komunizm? Moim zdaniem wpływ Wałęsy był znikomy. Nawet okazało się że to nie dzięki Polski, bo ... dlaczego komunizm upadał "wybiórczo"? Tzn. nie upadł wszędzie np. w Wietnamie, w Chinach, na Kubie itd. ... coś dziwnego. Komunizm upadał tam gdzie nie działał Wałęsa, więc coś innego zniszczyło ten system w tych państwach. 2. Dlaczego akurat Wałęsa? ... - coś mi się widzi, że nie był to ani myśliciel, ani wódz naczelny... ba nawet nie specjalnie organizator, więc czemu on? Nie wykształcony robotnik? (może to jednak nie przypadek?) .... i wymyśliłem ... może się mylę, ale rozważyć warto: Komunizm - miał być lewicowy i socjalistyczny, ale okazało się szybko, że stał się prawicowym zamordyzmem, gdzie wąska sitwa dbała tylko o swoje apanaże kosztem reszty społeczeństwa i żyła w oderwaniu od reszty społeczeństwa. PRAWICA wewnątrz władz komunistycznych objawiała się butą, bezwzględnością i brakiem szacunku dla drugiego człowieka. To wszystko ukrywała propaganda... To że prawica, lub prawicowi tyrani jak Tito, Stalin, Czauczesku itd. zarządzali państwami komunistycznymi owocowało tym, że dbali tyko o swoje sitwy i zyski dla siebie, czerpiąc zgodnie z prawicowymi hasłami zyski...i nie licząc się z ludźmi. Społeczeństwo i prawdziwa lewica nie wytrzymywała tego prawicowego zamordyzmu i m.in. powstawały bunty robotnicze. M.in. powstały lewicowe związki zawodowe Solidarności(z Wałęsą), które przeciwstawiły się prawicowemu zamordyzmowi władzy komunistycznej. Czy jednak ta lewica tworząc bunty wolnościowe, obaliła "prawicowych komunistów" czyli tzw. twardogłowych? Moim zdaniem nie! Zwróćmy jednak uwagę, że nie było mowy o jakichkolwiek prawicowych patriotach... nikt nie miał haseł prawicowych itd. to nie przypadek, dlatego, że to prawicowa sitwa miała władzę, ba władzę absolutną bo ludzie nie mieli nawet takiego prawa własności, a jedynie dyktator był posiadaczem! (Obecnie taki ustrój jest np. w Korei Płn.) Co jednak jeszcze zwiększa zagmatwanie wśród "rewolucjonistów" tak jak przed lat wśród komunistów pojawili się również ludzie z planami wprowadzenia własnej formy zamordyzmu tacy Kaczyńscy i wielu innych... Myślę, że cała sprawa ma charakter zupełnie inny z dlatego takie "wybiórcze" upadki tych systemów - wynikały one z uwarunkowań ekonomicznych, a w znikomym stopniu politycznych. Sitwy władz komunistycznych często w swoim prawicowym zaślepieniu dla własnej czasem głupawej idei realizowały zadania, do których weszli we współpracę ze strukturami bankowymi na zachodzie... I TU ZACZĄŁ SIĘ UPADEK PRAWICOWEGO KOMUNIZMU... W międzyczasie społeczeństwa "na zachodzie" rozwijały się coraz bardziej lewicowo i socjalistycznie, gdy tymczasem społeczeństwa w komuniźmie żyły w różnego stopnia coraz gorszych prawicowych systemach tyranii. "Na zachodzie", ze względu na lewicowość - szacunek dla człowieka, wolność, wolna przedsiębiorczość i własność, coraz większą opiekuńczość i szacunek dla pracy człowieka gospodarki rozwijały się. Gospodarki w komunie pracowały coraz gorzej, bo tylko dla monopolu władców - idealnych "Panów", czy "Magnatów" i ich dworzan, bez szacunku dla lewicowej wolności, w zamordyźmie i z założeniem, że wszystko należy dla "super właściciela - czyli przedstawicieli władzy całego państwa" - przykład ostry - Czauczesku... (w Polsce cały czas wszystko było ciut inaczej, w lżejszej formie), całe społeczeństwo żyło znacznie odstając od nomenklatury. Współpraca z bankowcami opiera się na igraniu z ogniem, bo jak widać sitwa bankowców podobnie jak sitwa władców komunistycznych wyrwała się z pod jakiejkolwiek kontroli państw czy społeczeństw (kryzys lat 20 w USA pokazał, że sitwa finansjery potrafi zdusić całą gospodarkę) W starciu tych dwóch gigantów - władcy banków vs władcy państw komunistycznych - bankowcy porozumieli się co do współpracy - powstały tzw. kluby bankowców: "londyński", "paryski", "amerykański"... więcej nie wiem, bo tylko te medialnie ujawniono... JAKI TO MA ZWIĄZEK? CZYM ROZBITO KOMUNIZM? -Umowy z bankami! Obecnie już wiemy, że to jednostronne cyrografy! Nie ważne czy się spłaca, w umowach jest zawarty mechanizm, tak by najlepiej dłużnik nie mógł spłacić zobowiązania! DZIŚ JUŻ WIEMY JAK SZARZY OBYWATELE NA TEJ SPRAWIE CZĘSTO BANKRUTUJĄ! Polega to na tym w skrócie, że to "banki" same decydują ile jesteś winien! Inaczej mówiąc ile byś nie był winien banki zawsze mogą zdecydować, że jesteś winien więcej... ba mogą uniemożliwić spłatę lub zwiększać obciążenia dowolnie - NIKT NIE MA MOŻLIWOŚCI ODMÓWIĆ ROZLICZENIA KTÓRE NARZUCA BANK (dziś wiemy o tym, np. sprawa pozwu zbiorowego przeciw mbanku została wygrana przez klientów, o to że bank ich właśnie w ten sposób okradał) W czasach komunizmu systemy banków zachodnich w ten właśnie sposób drenowały gospodarki państw komunistycznych... Co jakiś czas np. zwiększali zobowiązanie, oprocentowanie itd. (po latach wiemy, że właśnie klub "paryski" i "londyński" uznali, że mogą umorzyć te wydumane należności od Polaków, klub amerykański nie popuścił). W wyniku wyprowadzania ogromnych środków z gospodarek na rzecz bankowców narastał w państwach komunistycznych problem w obrocie gospodarczym. Zyski gospodarcze szły dla sfer bankowców i sitw prawicowych władz komunistycznych a dla społeczeństwa? Nikt nie zwrócił uwagi dlaczego tak ważny był wtedy eksport, a rynek wewnętrzny był spychany na drugi plan? To tłumaczy ten efekt! Dlatego zaczęły być braki na rynku wewnętrznym a to zrodziło lewicowy bunt... tylko nikt nie miał pojęcia wtedy o tym, co dziś już wiemy o mechanizmach bankowych i kryzysach tak jak obecnie np. na Cyprze, Grecji, Hiszpanii itd. Coraz większy ciężar dla okradanej gospodarki doprowadził w końcu do przesilenia i tu... powstał problem. CO ZROBIĆ? PRZECIEŻ NIE MOŻNA SPOŁECZEŃSTWU POWIEDZIEĆ PRAWDY O SYSTEMIE! W takich sytuacjach musi być KOZIOŁ OFIARNY - i tutaj pojawia się WAŁĘSA! Wałęsa z podejrzanymi wątkami współpracy z aparatem komunistów poprzez SB. Wałęsa, czyli na tyle głupi robotnik, że będzie przecież wspaniała marionetka... m.in. dla służb CIA, WATYKANU i innych. Kandydat świetny ... najlepsze w tym, że sam uwierzył w swoją rolę "BOHATERA NADZIEI"... A prawdziwy patriota i bohater tamtych czasów, który odwalił najcięższą robotę i powstrzymał wszystko przed krwawą jatką? Takie jatki czasem widać jak komornik wywala ludzi na bruk w imię długów i Polska była właśnie w takiej sytuacji ... mogły puścić nerwy każdemu, szczególnie "twardogłowym prawicowym sitwom komunistycznym", oni mogli krwawo stłumić naród żyjący w nędzy, a mieli jak już dzisiaj wiemy najwięcej do stracenia - tak jak Czauczesku. Pojawił się jednak wybitny patriota, strateg i mąż stanu. Generał Jaruzelski. Z nowoczesną wizją i ze zdrowym rozsądkiem! Jemu udało się powstrzymać naciski z każdej ze stron. Wprowadzając stan wojenny powstrzymał roszczenia. Powstrzymał zamieszki i jednocześnie usatysfakcjonował w jakiś sposób "twardogłowych"(o ile tacy istnieli)... Po czasie Jaruzelski pokojowo oddał władzę, w odróżnieniu od dyktatorów. Jaruzelski w duchu patriotyzmu uchronił wszystkich przed zagładą. W tym czasie rosła figura - "gwiazda" Wałęsy - nagroda Nobla, zadęcia itd. Rósł wielki aktor do zasłony prawdziwych przyczyn. Sitwy wokół gęstniały a marionetka, czyli Wałęsa sam uwierzył w to że jest bohaterem i o to chodziło! Napędzał się, a że był barwny więc skupił na sobie uwagę zgodnie z rolą "Kozła ofiarnego"... Co ciekawe, współcześnie też tego doświadczyliśmy, gdy Bernard Madoff został obciążony jako jedyny winny kryzysu na całym świecie - też został wykreowany na winnego dla przyćmienia roli systemu... Inny powiązany wątek to sytuacja Islandii, która odrzuciła sitwy finansjery i po 1 roku wyszła z kryzysu. Jeszcze inny aspekt to dlaczego komuna nie upadła gdzie indziej? Nie upadła tam, gdzie systemy finansowe były w całości nie zależne - Chiny, Wietnam itd. Może się mylę, ale jestem ciekaw opinii innych o tej sprawie!... W każdym razie robienie z Wałęsy "Bohatera" uważam osobiście za zbyt daleko idące!!!
Posted on: Mon, 09 Sep 2013 21:27:10 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015