Krakowska Apokalipsa Kulturowa cz.1 Czyli dr Cletus na tropie schamienia kulturalnej stolicy Polski: Szafot dla niszczycieli EMPIKU na rynku. W żadnym z pozostałych przy życiu EMPIKÓW nie ma asortymentu, jaki oferował kultowy punkt. Żal zwłaszcza wypasionej piwnicy z klasyką. To co mamy w EMPIKACH przy dworcu, czy w Galerii Kazimierz, to po prostu jakieś małe, porcelanowe gówienka. Nie mówiąc już o pismach anglojęzycznych ("Sight and Sound", "Cahiers du Cinema"), których w innych EMPIKACH nie uświadczysz.
Posted on: Mon, 07 Oct 2013 11:09:18 +0000