Krzysztof Rybiński 13-09-2013, ostatnia aktualizacja 13-09-2013 - TopicsExpress



          

Krzysztof Rybiński 13-09-2013, ostatnia aktualizacja 13-09-2013 23:33 Katastrofa na rynku pracy Krzysztof Rybiński, profesor i rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie Trwa nieustające pasmo sukcesów rządu. Efekty widać coraz lepiej. Katastrofa w budżecie na 2013 rok, likwidacja progów ostrożnościowych, skok na kasę zgromadzoną w drugim filarze, katastrofa w innowacyjności polskich firm. Do tego mamy sukcesy opisane w najnowszym raporcie o konkurencyjności Światowego Forum Ekonomicznego. W ciągu zaledwie roku Polska spadła z kategorii efektywności rynku pracy z 57. na 80. miejsce i jest to najgorsza pozycja, jaką zajmuje wśród wszystkich kategorii indeksu konkurencyjności. Co takiego się stało, że spadliśmy aż o 23 miejsca w ciągu roku? W większości kategorii tego indeksu odnotowaliśmy spadki lub jesteśmy bardzo daleko: silnie regulowane praktyki zatrudniania i zwalniania lokują nas na 112. miejscu na świecie (spadek ze 103.), koszty zwolnień – 91. miejsce (spadek z 38.), relacja płacy i wydajności – 45. (spadek z 39.), zdolność kraju do zatrzymania talentów lub do ich pozyskania – miejsca 119. i 121. (spadek ze 108.). Ponadto ocenia się, że w Polsce ważne miejsca często zajmują nieprofesjonaliści, tylko znajomi królika, więc w kolejnej kategorii spadliśmy z 74. na 79. miejsce. W 2013 roku pojawiło się nowe pytanie, o wpływ podatków na decyzje o zatrudnieniu. Oceniono, że w Polsce podatki fatalnie wpływają na zatrudnienie i Polska zajęła w tej kategorii 105. miejsce. Przypomnijmy, że ranking WEF powstaje na podstawie opinii 14 tys. członków zarządów firm z całego świata, z czego ponad 200 w Polsce. Polski biznes ocenia, że rynek pracy w Polsce jest niszczony przez wysokie podatki i nadmierne regulacje, co powoduje ucieczkę talentów z Polski. Ta ocena dramatycznie się pogorszyła w ciągu roku. Co gorsza, Polska nie jest w stanie przyciągać uzdolnionych osób z innych krajów, co w zasadzie uniemożliwia osiągnięcie wysokiej innowacyjności, bo wszystkie wiodące światowe centra innowacyjności są jednocześnie preferowanym miejscem przyjazdu globalnych talentów, czego najlepszym przykładem jest nieodległy od nas Berlin. Ekonomiści Uniwersytetu Szczecińskiego obliczyli na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu, że mamy w Polsce ponad 500 tysięcy urzędników, podczas gdy w 1990 roku było ich niecałe 160 tysięcy. Talenty uciekają za granicę, zaś gwałtownie rośnie liczba urzędników i za chwilę uderzy w nas demograficzne tsunami. Czekają nas bardzo ciężkie chwile. Dlatego konieczne jest podjęcie radykalnych reform, które umożliwią obniżenie podatków, powstrzymanie ucieczki polskich talentów i pozyskanie zagranicznych. Ale jak widać z najnowszego raportu WEF, działania rządu Tuska dają dokładnie odwrotne efekty. Prof. Krzysztof Rybiński rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie Rzeczpospolita ekonomia.rp.pl/artykul/706249,1047924-Katastrofa-na-rynku-pracy.html
Posted on: Sat, 14 Sep 2013 12:12:27 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015