Ktoś zauważył, że strategia tuskoidów przywodzi na myśl strategię terrorystów, przekonanych, że niezależnie od stopnia zniszczeń, ogólna suma szkód i tak pójdzie na konto nienawistnie milczącego Jarosława Kaczyńskiego. Ewentualnie na konto „faszystów”. Jest w tym coś na rzeczy. Są również efekty. Stąd mówię, że gdyby ekipa Donalda Tuska rządziła jedną kadencję, przyzwoitość miałaby w Polsce znacznie większe szanse na restytucję. Po tylu latach naprawić państwo będzie dużo trudniej. Przede wszystkim dlatego, że tuskoidzi tyle mają za uszami, tak wiele pozamiatali pod dywan, że uczynią wszystko, by władzę utrzymać. A jeśli nie zdołają, wówczas uczynią więcej niż wszystko. Alternatywą dla tych ludzi pozostaje ucieczka za granicę, na unijne posady i w unijne zarobki. Nadzieja dla przyzwoitości w tym, że w unijnym gruzowisku nie wszystkim uda się znaleźć żer czy ukryć. I nie na długo. Krzysztof Ligęza
Posted on: Sun, 10 Nov 2013 23:02:50 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015