Legenda głosi, że, malując słyną Ostatnia wieczerzę, - TopicsExpress



          

Legenda głosi, że, malując słyną Ostatnia wieczerzę, Leonardo da Vinci poszukiwał modeli dla twarzy jej uczestników. Najbardziej zależało mu na twarzy Jezusa i Judasza. Długo rozglądał się za modelem dla twarzy Mistrza aż wreszcie, podczas jakiegoś nabożeństwa w kościele, zobaczył kleryka o niezwykle uduchowionej i subtelnej twarzy. Był uradowany, bo znalazł to, czego szukał. Gdy ukończył malowanie Mistrza, pozostała jeszcze twarz Judasza. Poszukiwania modelu dla tej postaci okazały się jeszcze trudniejsze. Malarz zastanawiał się często, gdzie znaleźć człowieka, który sięgnął dna upodlenia. Poszukiwania trwały wiele lat w dzielnicach włóczęgów i zbrodniarzy, w tawernach i mrocznych zakamarkach portów. Aż jednego razu znalazł leżącego na ulicy pijanego i pobitego człowieka. Na jego twarzy, jak na żadnej innej, rysował się dramat upodlenia. Człowiek ten posłużył jako model dla postaci Judasza. Jakież było zdziwienie i przerażenie artysty, gdy podczas pozowania i rozmów z modelem odkrył, że jest to ten sam człowiek, który wcześniej użyczył swej twarzy jako modelu dla twarzy Chrystusa. ---------------------------------- Polecana ksiazka : Leo Perutz - "Judasz Leonarda" nie ma zadnych odnośników w polskiej Wikipedii !!! ani do ksiażki ani do autora... a ja te ksiazke przeczytalem po raz pierwszy 32 lata temu z biblioteki Moich rodziców... od pierwszego wydania przez PiW w 1968 roku nie bylo drugiego. LOL ---- Tym wlasnie rożni sie kultura fizyczna od Kultury.. Tym, czym krzesło elektryczne... od zwykłego krzesła
Posted on: Mon, 08 Jul 2013 20:28:40 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015