Mogło było być już dość późno. Ale czas bardzo zwolnił - TopicsExpress



          

Mogło było być już dość późno. Ale czas bardzo zwolnił jakieś dwa jointy wcześniej. Wiec się nie liczył. Rzeczywistość falowała delikatnie, a obraz nie nadążał za ruchami źrenic. Mozg przetwarzał impulsy w ten sam sposób, w jaki śmietana miesza się z kisielem. Powoli i smakowicie. Kukla opowiadał o jeżdżeniu maluchem w piec osób i o tym ze był w swetrze. Wyobraziłem sobie tego pokaźnego gościa na tylnym siedzeniu małego fiata, w grubym swetrze i wszystko miało sens. Gruby góralski sweter musiał krępować ruchy na tylnej kanapie Fiata 126p. Czyli jest Ok zrozumiałem, dlaczego to powiedział. Chciał zapewne podkreślić złożoność, a raczej – napakowanie sytuacji. Mówił dalej i z każdym kolejnym paragrafem wydawało mi się ze opowiadał o egzaminie na prawo jazdy. Ja tymczasem wyobrażałem sobie trasę takiego malucha i prawie dwumetrowego gościa, który próbuje ściągnąć z pleców grubo pleciony góralski sweter w drodze dokądś tam. Na pewno po drodze były drzewa, było zielono i ciepło, to musiała być jakaś majowa noc, bo tak mówił. Wyświetlałem sobie ten film drog,i na plazmie spojówek, aż nagle cos zazgrzytało. „Dlaczego ciepły zimowy sweter w maluchu, w pięciu – latem?” Nie było ciągłości w tym moim filmie. Wiec skupiłem się znów na tym, co mówi żeby dokooptować kilka szczegółów. „Bo wiesz ja ten sweter wypożyczyłem za 50 złotych” – powiedział Kukla. Chwila! Co? – Głowa przestała falować, obraz wykrystalizował się a taśma video spauzowała, delikatnie drgając w rogach ekranu. „Jak wypożyczyłeś sweter?” – Powiedziałem w promienistym uśmiechu. Czułem ze za chwile usłyszę cos, o czym nie zapomnę nigdy. „No mieliśmy w Złocieńcu taki sweter do zdawania na prawo jazdy, który miał trzydzieści pionowych ściegów, czyli tyle ile wersji testu na prawko i na każdym były wyhaftowane krzyżyki z odpowiedziami. Taki wzorek.” Kukla zaniósł się śmiechem. Ja pełen podziwu dla polskiej inwencji, śmiechem ryknąłem – wyobrażając sobie proces myślowy egzaminatorów w złocienieckim ośrodku dla kierowców, którzy regularnie widzieli adeptów ostrej jazdy maluchem w piątkę wchodzących na sale egzaminacyjna, niezależnie od pogody, w grubym góralskim swetrze. Tymczasem slonce zaczelo się wychylać zza horyzontu. Nadeszła #polnocwkosmosie.
Posted on: Mon, 24 Jun 2013 19:22:36 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015