Najpierw kilka słów o filmie, który obejrzałam przed kinem. Bo - TopicsExpress



          

Najpierw kilka słów o filmie, który obejrzałam przed kinem. Bo to staroć taki z Meryl Streep. Jakoś wcześniej nie było okazji go zobaczyć, a dziś się w końcu dorwałam. Wiedziałam, że jest na faktach. Wiedziałam, że o dramatycznych wydarzeniach. Szczegółów jednak znać nie chciałam, żeby się nie sugerować i żeby odkrywać tę historię na świeżo. Bo tak się jakoś złożyło, że gdzieś mnie te informacje ominęły, a już zwłaszcza nie znałam finału. Zatem przed filmem polecam zastosowanie mojej strategii - no chyba, że historię znacie, to po ptokach ... :) Powiem szczerze, że sama historia faktycznie mocno poruszająca, a Meryl jak zwykle świetnie sprawdzająca się w swojej roli. Sam film jednak jakoś szczególnie nie powala. Jest dobry, owszem, ale pozostawił we mnie lekki niedosyt. W sumie to sama nie wiem, co mam mu do zarzucenia. Może zwyczajnie to, że nie wycisnął ze mnie łez, a w tej sytuacji chyba powinien!? Mimo to cieszę się, że go zobaczyłam. Bo żaden film z Meryl Streep (poza "Adaptacją", ale Cage - wiadomo ... :P ) nie jest stratą czasu :) 7/10
Posted on: Tue, 30 Jul 2013 20:46:30 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015