O, Matko! Dawno takich bzur nie czytałam. Kto to pisze? Jakiś - TopicsExpress



          

O, Matko! Dawno takich bzur nie czytałam. Kto to pisze? Jakiś facet mieszkający za granicą i niewiele rozumiejący z naszej polskiej rzeczywistości. Ładny uśmiech. Proponuje uśmiechać się w ten sposób do 750 tys. dzieci, które nie dojadają w Polsce. Jesteśmy biednym krajem. Jesteśmy biedni i nikt tej biedy nie honoruje. Kto chce o niej mówić? Jesteśmy krajem postkolonialnym. Nie ma tu żadnej mowy o kapitalizmie! Amber Gold? - sprawcy na wolności. Mamy wspierać nasz rząd? który systematycznie nas okrada!? Władza ma się dobrze, jak nigdy. Ludzie bogaci znaczą wszystko i patrzą z pogardą na biedaków. Wykszałcenie? - nie znaczy nic, można mieć pięć fakultetów i nie mieć pracy. Łotry chodzą na wolności, a zwykłego człowieka ściga urząd skarbowy. W polskich prorządowych mediach tylko zabawa, kretyńska muzyka i brak refleksji. W Polsce media publiczne sa poprostu żałosne, kultura wysoka została podporządkowana prymitywnej rozrywce, za którą jeszcze każą płacić abonament. Katastrofa Smoleńska po ponad trzech latach niewyjaśniona. Komuś bardzo na tym zależy, aby nas skłócić ze sobą i robić nam systematycznie pranie mózgu, za pomocą szczerzących zęby psychologów, którzy nie mają zielonego pojęcia o naszej polskiej mentalności. Zabito naszą tradycję. Wszystkich tych, którzy myślą inaczej traktuje się jako faszystów i zacofańców. Pojęcie tolerancji odnosi się tylko do tych, którzy myślą "jak trzeba". Współczesna psychologia jest jak trujący dym, honoruje posiadanie narkotyków, nietolerancję wobec Katolików i wszystkie zachowania mające na celu niszczenie rodziny. W imię czego odbiera się dzieci biednym ludziom? Nie zawsze marginesowi społecznemu? A cóż to za kraj, i cóż to za władza, która z normalnością przyjmuje do wiadomości fakt, że ktoś spędza 12 lat w areszcie śledczym , by okazało się, że w końcu jest niewinnym. Ja nie dam się zakrzyczeć jedynie słusznie myślącym psychologom. "Polska to nienormalność" - mówi jego wysokość Tuskolandii. Panie psychologu, rozmawiałeś kiedyś z prostymi ludźmi w Polsce? Nie mówię o uczestnikach kursów "przylepionych uśmiechów", ale o zwykłych ludziach, którzy mimo tego, że kolejni rządzący nabili ich w butelkę, potrafią żyć godnie i szczerze. Nie ma wśród nich zawiści, kompleksów itd. I tak się składa, że wolę tych prostych ludzi od tych pełnych sukcesów, niedouczonych karierowiczów. Nie dam się złapać na te brednie. Chcę myśleć samodzielnie, a nie przy pomocą prorządowych mediatorów! Tylko, że taka moja postawa jest bardzo niebezpieczna.
Posted on: Wed, 07 Aug 2013 17:58:41 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015