Od dziesięciu przeszło lat korzystam z usług firmy Byś wywożącej moje śmieci. Generalnie nie mam zastrzeżeń. Czasem się obsuną o dwa dni, a ja się im odwdzięczam obsuwą w przelewie. Jakoś to działa i złego słowa nie mogę powiedzieć na Bysia. Aż tu nagle okazuje się, że mimo braku zastrzeżeń muszę zrezygnować z usług tej firmy, bo ktoś z góry narzuci mi inną firmę. O co w tym kaman? Ktoś (gmina) powie mi, że mam podpisać umowę z tą konkretną firmą, wskazaną przez gminę. To jest jakiś gigantyczny przekręt. To się nie dzieje w Polsce 2013. Prawda?
Posted on: Thu, 04 Jul 2013 23:53:36 +0000