Piękny gest papieża, który przytulił do siebie a następnie - TopicsExpress



          

Piękny gest papieża, który przytulił do siebie a następnie pocałował człowieka chorego na nerwiakowłókniowatość - w związku z tym straszliwie oszpeconego. Całe jego ciało było pokryte deformacjami i bąblami. Ten mały gest idealnie obrazuje zasadę stojącą za katolicką relacją między uniwersum ludzkim a boskim (nie jest to zresztą cecha wyjątkowa katolicyzmu- tak samo jest chociażby w wypadku judaizmu, zresztą nie tylko). Każdy człowiek ma duszę daną od Boga i w związku z tym jest godny życia, szacunku i miłości - a obowiązkiem bliźniego jest podziwiać tę cząstkę boskości w najbardziej nawet zdeformowanym, ułomnym i chorym ciele. Zasada swego czasu skrajnie rewolucyjna i będąca fundamentem etyki naszej cywilizacji... Do czasu. Och, nie żebym oskarżał naszych obyczajowych lewaków-postępowców o brak empatii. Pewnie część z nich z chęcią by się przytuliła do tego chorego człowieka. Spojrzała mu głęboko w oczy. A potem szepnęła - jesteś godny naszej miłości i szacunku. I nie tylko. Obiecujemy, że za jakiś czas tak zliberalizujemy prawo, że tacy jak Ty nie będą już w ogóle istnieć! Zostaniecie wyskrobani będąc jeszcze pozbawionymi czucia skrzepami. No chyba, że matka będzie idiotką i będzie chciała powołać do istnienia poza-macicą coś takiego jak Ty. Ale nie martw się, to mało prawdopodobne, by była aż tak durna. No to jak, cieszysz się?
Posted on: Thu, 07 Nov 2013 14:17:34 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015