Profesor Engelgard trafia w dziesiątkę: to, co robi polska klasa - TopicsExpress



          

Profesor Engelgard trafia w dziesiątkę: to, co robi polska klasa polityczna, na siłę stawiając znak równości pomiędzy wolną Ukrainą i banderowcami, to więcej niż zbrodnia, to błąd. (vide także: mpolska24.pl/blogi/post/4564/troilus-u-kreseda-i-syndrom-sztokholmski ) "(...) W ten sposób postawił znak równości między obecnym państwem ukraińskim a tradycją banderowską, co uznać należy za kardynalny błąd, nie tylko w kategoriach moralnych, ale i politycznych. Władze Ukrainy dały trzy czytelne sygnały, że nie traktują polskiego rozliczenia ludobójstwa wołyńskiego jako dotyczącego stosunków między naszymi państwami. Po pierwsze, deputowani rządzącej Partii Regionów na kilka dni przed polskimi obchodami rocznicy wystosowali apel, w którym jasno to sformułowali, zachęcając nawet polski Sejm do zajęcia ostrego stanowiska. Po drugie, prezydent Ukrainy, Wiktor Janukowycz, odmówił wspólnego z prezydentem Bronisławem Komorowskim obchodzenia tej rocznicy w Łucku. Wreszcie na uroczystości na Skwerze Wołyńskim w Warszawie nie przybył ambasador Ukrainy. Nie były to, jak chcieliby niektórzy, nieprzyjazne gesty. Tu chodziło o jasne zamanifestowanie jednego – zbrodnie UPA nie są obciążeniem dla państwa ukraińskiego, to nie jest jego tradycja, to obciąża wyłącznie przestępczą organizację OUN-UPA i ich spadkobierców".
Posted on: Tue, 16 Jul 2013 07:59:11 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015