Płacz, cierpienie, dramat, zgrzytanie zębów. Legia nie awansowała do LM. A przecież "znów było tak blisko". Ja na całe szczęście do wszystkiego podchodziłem z dystansem. Miałem wielkie nadzieję przed pierwszym meczem w Bukareszcie, ale sam mecz i występ przeciwko Lechii uświadomił mnie, że rotowanie składem nie działa, Urban nie ma dwóch podobnych jedenastek i z nowych nabytków tylko Ojaama prezentuje jakiś poziom. Nie spodziewałem się, że gospodarze stracą takie dwie durne bramki. Strzelałem na to, że cofną się do tyłu, będą bronić wyniku i w rezultacie stracą bramkę. Potem szaleńczo zaatakują i stracą kolejną po kontrataku. Było inaczej, ale moje przypuszczenia co do dwóch straconych bramek okazały się prawdziwe. Najbardziej rozpacza Leśnodorski. Tyle baniek przeszło mu obok nosa!!! Och! Spokojnie kilka groszy się znajdzie. LE coś przyniesie. Nie poddajemy się! Za rok spróbuje Górnik lub Lechia!
Posted on: Tue, 27 Aug 2013 21:06:51 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015