R.U.S.E. Strategia czasu rzeczywistego wydana przez Ubisoft. Gra z - TopicsExpress



          

R.U.S.E. Strategia czasu rzeczywistego wydana przez Ubisoft. Gra z założenia miała być nastawiona na multiplayer. Ale od początku. Zaraz po rozpoczęciu kampanii poznajemy głównego bohatera - Joe. Oprócz niego sprzymierzonymi oddziałami na mapie steruje jeszcze komputer który przybiera formę dowódców albo ruchu oporu okupowanego kraju albo bohatera z cutscenek. Podczas rozgrywki przenosimy się do czasów II wojny światowej i stajemy po stronie aliantów. Na zróżnicowanie jednostek nie ma co narzekać. Możemy tu pojeździć czołgami wszelakiej maści jak i polatać samolotami czy porozstawiać obronę artyleryjską która - o ile nie pozwolimy się piechocie do niej zbliżyć - masakruje każdy oddział w zasięgu dział. Fabuła tytułu jest niestety banalna. Nasz Joe co zwycięstwo dostaje awans i w bardzo krótkim czasie zostaje generałem. Druga sprawa to tak zwane fortele. Są to hmm... swego rodzaju bonusy, które zwiększają prędkość jednostek W DANYM SEKTORZE, czy np. cisza radiowa która pozwala ukryć jednostki. I o ile w kampanii sprawują się całkiem nieźle, o tyle w grze multiplayer są za łatwe do przewidzenia. Świetnie sprawuje się system siły ofensywnej poszczególnych jednostek. Jeżeli widzimy że niemcy wysyłają na nas cały stosik piechoty, to po prostu wystarczy że stanie im na drodze jedna lub dwie cięższe jednostki i piechota zostanie rozbita bez żadnego oporu. Jednak piesi żołnierze też nie są tak do końca bezradni ponieważ jeśli poukrywamy ich w lesie, obrzucą przejeżdżający nieopodal lasu czołg granatami i ten ulega zniszeniu ponieważ obrażenia zadane z "ataku z zaskoczenia" są trzykrotnie silniejsze i żadna jednostka nie jest w stanie się wycofać. Wycofanie. Jeżeli w otwartym boju czołg, samolot, niszczyciel czołgów przyjmą na siebie zbyt duże obrażenia natychmiast wycofają się poza zasięg ostrzału wroga, odczekają chwilę i ponownie z pełnym życiem wrócą do walki. Jeden z forteli umożliwia zablokowanie możliwości odwrotu jednostki, ja jednak nie polecam go używać ponieważ taki sprzęt za długo nie powalcz i wiąże się to z całkowitą utratą jednostki. Według mnie gra jest bardzo dobra i jak najbardziej godna polecenia. Mało błędów(od czasami jakieś dziwne latawce zamiast textur myśliwców) i świetna oprawa graficzna sprawiają że gra się w to wyśmienicie. A teraz przepraszam ale muszą odbić Francję z hittlerowskich rąk.
Posted on: Wed, 07 Aug 2013 18:38:54 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015