Różnice między sposobem myślenia "zachodniaków" (czytaj: nas) a Japończyków dobrze można wyjaśnić na przykładzie "Harrego Pottera". Gdyby ta seria była mangą szkolną, fabuła wyglądałaby mniej więcej tak: a) Gdyby to była manga dla chłopców: Głównym bohaterem jest Neville, który sekretnie podkochuje się w Ginny. Ponieważ jest nieśmiały, prosi swoją przyjaciółkę Hermionę, by pomogła mu się do niej zbliżyć. Niestety, przeszkadzają mu w tym "uprzykszacze", Harry i Ron. Ostatecznie Neville rozumie, iż tak na prawdę bliżej mu do Hermiony, która również w tajemnicy się w nim podkochiwała i oboje zostają parą. b) Gdyby to była manga dla dziewcząt: Główną bohaterką jest, w zależności od upodobań autorki, Hermiona albo Ginny, a jej najlepszą kumpelami druga z nich i Luna. W haremowym schemacie głównymi obiektami są: Draco, piękny i bogaty, acz arogancki, Severus, na pierwszy rzut oka niesympatyczny, lecz w rzeczywistości bardzo wrażliwy, oraz Remus, miły, nieśmiały chłopak kryjący nieprzyjemny sekret. Chyba bardziej podobają mi się japońskie stereotypy.
Posted on: Mon, 30 Sep 2013 18:49:28 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015