Siła Rytmiki. Metoda. Muzyka. Profesjonalizm. Odpowiedź na - TopicsExpress



          

Siła Rytmiki. Metoda. Muzyka. Profesjonalizm. Odpowiedź na postępowe inaczej tezy Pani Doroty Zawadzkiej. Jestem jedną z autorek tekstu, który skomentowała Pani Dorota Zawadzka, a dotyczył on zajęć rytmiki w przedszkolu. Serdecznie dziękuję wszystkim za słowa poparcia. Cieszę się, że nasz list dotarł do szerokiego grona odbiorców i wywołał dyskusję o przedmiocie, którego nauczamy. Naszą intencją było określenie założeń edukacyjnych metody rytmiki i uświadomienie jej wartości w rozwoju dziecka. Istotą artykułu była także teza, aby rytmiki uczyli w przedszkolu wykształceni w tym kierunku muzycy-pedagodzy, aby osiągały one pożądany skutek. Umniejszanie znaczenia edukacji dzieci przez członków ich rodzin, a także innych nauczycieli jest nadinterpretacją Pani Doroty Zawadzkiej. Twierdzenia Pani Doroty Zawadzkiej w żaden sposób nie wynikają z naszej wypowiedzi, której sens przedstawiłyśmy w listach zatytułowanych: „Zajęcia rytmiki są kluczowe dla rozwoju dziecka ” oraz „ Dlaczego rytmiki mogą uczyć tylko wykształceni w tym kierunku nauczyciele? ” W odpowiedzi na zarzuty Pani psycholog chciałabym zwrócić uwagę na kilka kwestii. Definicja profesjonalisty w zakresie prowadzenia zajęć z rytmiki jest wyraźnie określona: to nauczyciel potrafiący biegle grać i improwizować na fortepianie (dotyczy improwizacji), czysto i z odpowiednią techniką śpiewać (dotyczy solfeżu), zastosować swoją wiedzę dotyczącą kompozycji ruchu w odniesieniu do wieku i rozwoju dzieci (dotyczy układów przestrzenno - ruchowych i improwizacji ruchowych). Wymieniony przez Panią absolwent wydziału wokalnego posiada kompetencje profesjonalnego muzyka – śpiew operowy i nauczyciela śpiewu. Tak jak inne kierunki wyższych uczelni kształcą profesjonalistów w danym zakresie, tak kierunek rytmika, na Wydziale Edukacji Muzycznej na Uniwersytecie Muzycznym kształci profesjonalnych nauczycieli rytmiki. Taki jest sens powstania tego kierunku. Uznałyśmy, że właśnie my, osoby, które ukończyły kierunek rytmika, są w obowiązku zaalarmować i zabrać głos jako pierwsze w obronie zajęć rytmiki w przedszkolach jak i w obronie osób prowadzących rytmikę, których edukacja muzyczna trwała wiele lat. Wyrażamy wielki szacunek dla koleżanek i kolegów, którzy kończą wydziały muzyczne inne niż specjalność rytmika i twórczo pracują w przedszkolach ucząc dzieci rytmiki. Wymieniłyśmy solfeż jako integralną część metody Emila Jaques – Dalcroze’a, którą na co dzień posługujemy się prowadząc zajęcia z rytmiki. Oznacza to, że przedszkolaki na naszych zajęciach nie uczą się czytać nut głosem, a jedynie uczestniczą w zabawach uwrażliwiających na wysokość i barwę dźwięków. Aby uściślić (piszę za Panią Marzeną Brzozowską – Kuczkiewicz) solfeż u Dalcroze’a polega na stosowaniu zasad rytmiki: rozwija wrażliwość muzyczną w całym organizmie, tworzy poczucie porządku i równowagi po obudzeniu wszystkich możliwości motorycznych, rozwija wyobraźnię. Oznacza to, że uczeń jest muzycznie aktywny: śpiewa, porusza się, a także czuje muzykę. Solfeż musi więc nie tylko dbać o postępy w umiejętności słyszenia ale przede wszystkim przynosić korzyści rytmice, wykorzystywać ją i stawać się pośrednikiem pomiędzy nią, jako dyscypliną podstawową, a innymi aktywnościami muzycznymi. Mając takie pojęcie o solfeżu dalcroze’owskim umiemy metodycznie wykorzystać jego atuty. Podana przez Panią encyklopedyczna definicja solfeżu jest bardzo wąska i ograniczona w stosunku do nauki solfeżu metodą Emila Jaques – Dalcroze’a, wykorzystywaną przez nas w przedszkolu. Umiejętność gry na fortepianie oraz co ważniejsze umiejętność improwizacji fortepianowej jest niezbędna do tego, aby być prawdziwym nauczycielem rytmiki. Takie wymagania postawił twórca rytmiki - Emil Jaques – Dalcroze, jako metody nauczania. Nasza informacja miała na celu pokazanie różnicy między zajęciami rytmicznymi, których podstawą jest muzyka improwizowana i wykonywana na pianinie, a innymi zajęciami umuzykalniającymi, w których improwizacja fortepianowa zastąpiona jest całkowicie przez muzykę odtwarzaną z magnetofonu. Program naszych studiów w zakresie ekspresji ruchu obejmował: technikę ruchu z metodyką -210 godzin, taniec (klasyczny, ludowy, współczesny, flamenco) – 240 godzin, analizę muzyczno-ruchową dzieł muzycznych – 90 godzin, taniec historyczny – 90 godzin, kompozycję ruchu – 60 godzin, a także zespół rytmiki – 300 godzin, gdzie brałyśmy czynny udział w interpretacjach przestrzenno-ruchowych koleżanek, a także w roku dyplomowym same tworzyłyśmy takie układy. Nasz egzamin magisterski stanowi: występ artystyczny, pisemna praca magisterska i obrona pracy magisterskiej. Program występu artystycznego obejmuje: zaprezentowanie dwóch interpretacji ruchowych do muzyki klasycznej i współczesnej, a także skomponowanie i wykonanie trzech miniatur fortepianowych na określone problemy rytmiczne, bądź trzech piosenek dla dzieci. Nie śmiałabym porównywać się z dyplomowanym choreografem, ale posiadam zasób wiedzy odpowiedni, by komponować układy przestrzenno-ruchowe z dziećmi, co jest jednym z podstawowych elementów metody twórcy rytmiki Emila Jaques – Dalcroze’a. Nasz list pod żadnym względem nie miał na celu umniejszania wartości pracy, czy wykształcenia nauczycieli wychowania przedszkolnego. Rozwój dzieci jest naszym wspólnym celem. Natomiast inne zadania stoją przed nauczycielami wychowania przedszkolnego, a inne realizuje nauczyciel rytmiki. Chciałyśmy jedynie pokazać różnicę między zdobywaniem wiedzy około muzycznej na rocznych studiach podyplomowych, czy kursach na instruktora rytmiki trwających trzy sesje dwudniowe, a kształceniem w szkole muzycznej I i II stopnia oraz studiach na Uniwersytecie Muzycznym trwających łącznie 17 lat. Umniejszaniem wartości metody rytmiki jest z pewnością zorganizowanie trwających trzy weekendy kursów, pozwalających zdobyć kwalifikacje do nauczania przedmiotu rytmika. Umiejętność biegłej gry na fortepianie i improwizacja fortepianowa jest niemożliwa do osiągnięcia w ciągu 6 dni. Edukacja nauczyciela rytmiki jest procesem, który trwa kilkanaście lat. W tym czasie zdobywamy wiedzę, ale także kształcimy indywidualne poczucie estetyki muzycznej i kształtujemy osobowość muzyczną pedagoga – muzyka - nauczyciela rytmiki. Celem naszego listu było podkreślenie wagi edukacji muzycznej dzieci. Tylko osoba kształcąca się w szkolnictwie muzycznym od dziecka staje się w tej dziedzinie profesjonalistą. Najwyższą wartość mają dla przedszkolaków zajęcia muzyczne prowadzone przez osoby wykształcone muzycznie. A absolwentki rytmiki zgodnie z tokiem studiów, na których uczą się m. in. improwizacji fortepianowej, analizy muzyczno - ruchowej dzieła muzycznego, techniki ruchu, emisji głosu, harmonii i wielu innych przedmiotów z zakresu wiedzy muzycznej, humanistycznej oraz pedagogicznej - są osobami przygotowanymi do pracy z dziećmi na najwyższym poziomie. Z poważaniem Monika Tarnogrodzka, Emilia Leska-Łysiak, Monika Urban, Lucyna Kubicka, Anna Maliga-Poprawska, Aleksandra Endzelm Absolwentki r. 2003 Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie, Wydział Edukacja Muzyczna, kierunek Wychowanie Muzyczne, w zakresie Rytmiki
Posted on: Wed, 18 Sep 2013 20:35:28 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015