Tadeusz Mazowiecki otrzymał nagrodę Złote Mosty Dialogu - TopicsExpress



          

Tadeusz Mazowiecki otrzymał nagrodę Złote Mosty Dialogu przyznawaną za wkład w polsko-niemieckie pojednanie. W laudacji wygłoszonej na jego cześć całkowicie pominięto rolę, jaką Mazowiecki odgrywał w stosunkach Polska–RFN w czasie PRL-u. Takich informacji nie przeczytamy także w jego oficjalnym biogramie na stronie Prezydent.pl. Dlatego warto przypomnieć, że Tadeusz Mazowiecki od 1953 r. był uczestnikiem prorządowej akcji szkalującej prymasa Stefana Wyszyńskiego. W 1965 r. Mazowiecki był posłem Frontu Jedności Narodu zrzeszającego posłów pod skrzydłem PZPR-u. Jednocześnie był aktywnym członkiem Klubu Inteligencji Katolickiej reprezentującym grupę działaczy wrogo nastawionych i otwarcie krytykujących postawę prymasa Stefana Wyszyńskiego. Krytykę tego środowiska wykorzystała władza, by stosować represje wobec Prymasa Tysiąclecia i Kościoła katolickiego po słynnym orędziu polskich biskupów do niemieckich „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Jak wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej, po tym orędziu frakcja Mazowieckiego w warszawskim KiK-u ogłosiła, że postępowanie kardynała „nie może przynieść korzyści” środowisku katolickiemu. „Jest skandalem, że nie uzgodniono tego z rządem PRL” – uznali działacze na naradzie warszawskiego KIK-u z udziałem Mazowieckiego w grudniu 1965 r. „Jest kompromitujące, że orędzie napisano w porozumieniu z biskupami niemieckimi” – stwierdzili. Według działaczy KiK-u, biskupi Bolesław Kominek i Karol Wojtyła „dali się wciągnąć w autorstwo takiego kompromitującego orędzia”. Zaplanowano zatem dalsze marginalizowanie i „utemperowanie” kard. Wyszyńskiego. – Środowiska poselskiego koła Znak i warszawski KIK były na pierwszej linii frontu – mówi o tej krytyce historyk prof. Jan Żaryn. – Opowiedziały się z dużym zaangażowaniem po stronie Gomułki, a przeciwko prymasowi. Szczególnie pismo „Więź”, którego naczelnym był Tadeusz Mazowiecki, uznawało, że prymas Wyszyński jątrzy swoją niezłomnością władze komunistyczne. Jest również winien tego, że relacje Kościoła z władzą są złe. Zarzucali prymasowi, że wymusza konfrontację Kościoła z władzą, w której oni – katolicy świeccy – uczestniczyć nie zamierzali. Chcieli mieć jak najlepsze stosunki z ekipą Gomułki – podkreślił prof. Żaryn. Zapytaliśmy Tadeusza Mazowieckiego, dlaczego na użytek władz PRL-u krytykował pojednanie z RFN-em i szkalował prymasa Wyszyńskiego, zareagował gwałtownie. – Proszę dać mi spokój, nie będę o tym mówił – stwierdził i zakończył rozmowę.
Posted on: Fri, 01 Nov 2013 23:28:41 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015