Tak wiec bylem na pikniku polonijnym w Yorkville może 20 minut, - TopicsExpress



          

Tak wiec bylem na pikniku polonijnym w Yorkville może 20 minut, żeby spotkać znajomego. Impreza. W ciagu zaledwie 20 minut Gruby w Garniturze Grabarza, ktory spiewa dla Formacji Nieżywych Schabów obrazil: - Chrzescijan (smiejac sie z pielgrzymek. Jako, ze nie chodze ani do kosciola, ani na pielgrzymi osoboscie mnie to nie ubodło, ale zastanawiające jest, jak te popularne telewizyjnie formacje eunuchów z Polski zawsze chętnie obrażają Chrześcijam bez żadnych konsekwencji, ale nie czerwoną zaraze na przykład. Ale to drobiazg. I nieważny. -Następnie Gruby wyszydzał widownie nazywająć ich Polakami z lasku, a głup stały i cieszyły im się mordy, bo towarzystwo było napite, albo bezmślne. -Dalej Gruby w Graniturze szczęśliwy ze swojego propagandowego sukcesu, zaczął nawoływać do powrotu do Polski, bo przecież jesteście Polakami,......pauza.......powrotu na białym koniu, zeby walczyć szabelkami. Idoioci nadal nic nie rozumieją, bo myślą, że to jest koncert, a nie spęd. - Nastepnie Gruby opisał wieżowce w Downtown pogardliwie i dając do zrozumienia, ze do nich przyjechaliście, a mieszkacie gdzieś po wsiach. Przygłupy nadal tego sluchają. - Póżniej Gruby stwierdził, ze narkotyki są w Chicago lepsze i zasugerował, zę widownia na nich jedzie. Na szcczęście spotkalem wreszcie znajomego i nie musiałem już Grubego słuchać, ale zastanawiałem się- po co Gruby w takim razie do tego syfu przyjechał zarobić te parę groszy dla całej bandy. Wśrod szmaciarzy. Wieć podszedłęm blisko sceny i jak Gruby zaczął przez mikrofon się publicznie zastanawiać co dalej zagrać, zapytałem się dosyć głośno, czy mają jakąś piosenkę o Grodzkiej? Mój tok rozumowania był prosty, jak w wierszu Asnyka: "trzeba z żywymi naprzód iść po życie sięgać, a nie w uwiędłych laurow liść z uporem stroić głowe". Drogi Gruby artysto - pielgrzymki w Polsce są od ponad tysiąca lat. To przeżytek. Zaśpiewaj o czymś na czasie: na przykład pierwszm tranwestycie w europejskim kraju w parlamencie, kóry ciągle ma małego. Niestety Gruby i banda słyszeli pytanie, ale słoszeni zignorowali więc poruszyłem aspekt seksualności, noże zbyt drastycznie, czy mają piosenkę o robieniu laski Grodzkiej. Znowu cisza, band milczy i łupie oczami. Gruby zrobił się trochę z wosku i znowu morda w milczący kubeł mikrofonu. Sfilmowałem jeszcze dziewczę z chórku, bo to była jedyna atrakcja na scenie, ale ubrana. Spomsorzy powinni coś na to poradzić. Jeżeli przyjeżdżają za takie marne grosze i grąją, to za parę groszy więcej będą się robierać. "Nigdy więcej polskich pikników" - D. powiedział to, jak byliśmy już parę mil od tego badziewia. Było może tysiąc osób. Dobrze, że Chicago ma około pół miliona Polaków. Jest w czym wybierać.
Posted on: Mon, 12 Aug 2013 05:09:29 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015