To było jego marzenie, na którego od dawna czekał spełnienie. Piękna,smukła Pomarańczowa bestia w jego sercu od zawsze mieszka. Na kierownicy domieszka carbonu, na lewym pasie nie popuści nikomu. Nie straszna jej żadna stroma ścieżka, chyba w jednym pokoju z nią zamieszka. Wystarczy paliwa zalać pod kurek, by z piskiem ruszyć na zielony pagórek. Czerwone światło nam nie straszne, dookoła miej oczy - to bardzo ważne. Policjant lizakiem chaotycznie wymachuje, mój portfel wkrótce ulgę poczuje. Kolano o asfalt ostro szoruje, w ostatniej chwili przed glebą się ratuję. Nie odbierzesz mi tego nigdy, przkręcam manetkę,zostawiam ślad na światłach ponownie ujżysz mój zad. :P :D
Posted on: Tue, 01 Oct 2013 14:54:01 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015