To wszystko da się pogodzić z poniższymi wartościami pod warunkiem rzeczywistego dialogu ze Społeczeństwem. Od tego właśnie są cale zespoły w wydziałach miast i gmin aby rozmawiać z ludźmi o tych inwestycjach bo maja prawo decydować o terenach publicznych - na bieżąco ( przed uchwaleniem Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzeni i Po jego wejściu w życie także). Żaden inwestor nie będzie chciał się procesować o tereny podmokle albo ogródki działkowe gdy realna i rzeczywista będzie dla niego groźba Braku akceptacji ze strony mieszkańców ! ( nie decydentów). Zapomnijmy o tych 5-10 % terenów - dla swoich dzieci ale i dla zysków korporacji albo zapraszam do okazania siły opinii publicznej : A/ Nie wejde do marketu w Niedziele ( Facebook Michał Biszkowiecki) B/ Nie wezme pracy w Niedziele (Facebook Michał Biszkowiecki ) Tereny inwestycyjne z dala od: - terenów cennych przyrodniczo ( przepisy ochrony środowiska przeniesione do prawa polskiego z dyrektyw europejskich) - z dala od terenów cennych dla społeczeństwa lokalnego - śródmiejskich terenów wypoczynku mieszkańców miast; - terenów gwarantujących przeżycie osobom gorzej uposażonym ( ogródki działkowe) ; - terenów cennych przyrodniczo ze wzgl. na zachowanie bioróżnorodności; - terenów umożliwiających zachowanie starych gatunków drzew i krzewów (ogródki działkowe); -terenów umożliwiających edukacje przyrodnicza i wychowanie młodzieży w przeświadczeniu, ze można takie tereny zachować dla przyszłych pokoleń.
Posted on: Thu, 06 Jun 2013 11:16:00 +0000