Trafiłam dziś na bardzo dziwny komentarz na jednym z profili ekspertów portali na których pracuje... całego komentarza wam nie wkleję ale mogę wam go streścić... bo treścią był fragment czatu... Pewna pani napisała na czacie do jasnowidzki.... podała pytanie imię i datę swoją i osoby o którą pytała... następnie pani jasnowidz napisała "ok momencik" zniknęła na 1,5 minuty (minuta czatu u niej kosztowała coś między 2 a 3 zł) po czym poprosiła o pytanie... Gdy pani pytająca stwierdziła że przecież zadała pytanie... jasnowidz zdziwiła się zniknęła na jakieś 5 min po tym stwierdziła - aha no tak... Cała sytuacja może nie zdziwiła by mnie tak bardzo poza samą głupotą jasnowidza... bo w tym przypadku to pseudo jasnowidz... ale zabawne było gdy spojrzałam na ocenę która wynosiła maksimum punktów dla eksperta... To jest paradoks pracy na liniach ezoterycznych... Innym paradoksem jest zachłanność klientów SMS... Tym razem mój przypadek... Gdy dostałam SMSa z pytaniami... zwykle ludzie piszą normalnie i mieszczą jakieś 2-3 krótkie pytania zwykle z jednej dziedziny czasami z 2.... Na SMSy odpowiadam na wizji... Chociaż by dla tego, by powiedzieć więcej a nie tylko w 200 znakach jakie mogę odpisać... I napisała do mnie Pani pewna... która w jednym SMSie napisała chyba z 5 pytań z różnych dziedzin pisała wręcz samymi skrótami... Zajęła najwięcej czasu mojej wizji bo bardzo się dla niej wyprodukowałam i postarałam... po każdej odpowiedzi automatycznie wysyłam odpowiedź: "Dziękuję za pytania zapraszam ponownie do wysyłania pytań na wizji... Pozdrawiam Aura" I na to wszystko dostałam oskarżenia które brzmiały następująco w dodatku zupełnie nie na temat jak by wyrwane z kontekstu: "a ja na wyczerpujaca odp na pytania,a nie tylko kasowanie pieniedzy ..to nie fair".... To jest podstawowa różnica po między ludźmi... Jedni nawet gdy dostaną za dużo nie potrafią tego zobaczyć i mało im a inni zaś nie dostając nic jeszcze za to podziękują...
Posted on: Mon, 08 Jul 2013 03:37:57 +0000