Transerfing Tom I | Fragment: Bardzo często, podobnie jak - TopicsExpress



          

Transerfing Tom I | Fragment: Bardzo często, podobnie jak wielu innych, próbowałem żądać od świata tego, co mi się rzekomo należy. W odpowiedzi świat obojętnie się odwracał. Doświadczeni doradcy mówili mi, że świata nie da się tak po prostu urobić. Trzeba go podbić. Wówczas usiłowałem z nim walczyć. Ale do niczego nie doszedłem, a jedynie opadłem z sił. Również na tę okoliczność doradcy mieli gotową odpowiedź. To ty jesteś nie taki, jak należy. Sam się najpierw zmień, a dopiero potem wymagaj czegoś od świata. Próbowałem więc walczyć ze sobą, ale okazało się, że to jeszcze trudniejsze. I oto pewnego razu miałem sen. Znalazłem się jakby w rezerwacie przyrody. Otaczało mnie nieopisane piękno. Chodziłem i zachwycałem się tymi wspaniałościami. I wówczas pojawił się gniewny starzec z siwą brodą. Jak zrozumiałem, był to Nadzorca rezerwatu. Zaczął milcząco mnie obserwować. Podszedłem do niego, i kiedy tylko otworzyłem usta, ten ostro mnie zbeształ. Chłodnym tonem stwierdził, że nie życzy sobie niczego słyszeć, że zmęczony jest już kapryśnymi zwiedzającymi, którzy są wiecznie niezadowoleni, wciąż czegoś żądają, hałasują i zostawiają po sobie góry śmieci. Kiwnąłem ze zrozumieniem i poszedłem dalej. Unikalna przyroda rezerwatu oszołomiła mnie. Dlaczego nie bywałem tu wcześniej? Jak zaczarowany szedłem przed siebie bez określonego celu i oglądałem się na boki. Doskonałości otaczającej mnie przyrody nie dało się opisać przy pomocy jakichkolwiek słów. Dlatego miałem w głowie pustkę zachwytu. Niedługo znów pojawił się przede mną Nadzorca. Surowy wyraz jego twarzy nieco złagodniał. Gestem zaproponował mi, bym za nim podążał. Wspięliśmy się na szczyt zielonego wzgórza i otworzył się przed nami zadziwiająco piękny widok doliny. Mieściła się tam jakaś osada. Domki niby z klocków tonęły w zieleni i kwiatach, dosłownie jak na ilustracji z zaczarowanej bajki. Można by było patrzeć na ten obrazek z przyjemnością, gdyby nie to, że wyglądał jakoś nierealnie. Zrodziło się we mnie podejrzenie, że coś takiego występuje tylko we śnie. Spojrzałem pytająco na Nadzorcę, a on tylko uśmiechnął się pod wąsem, jakby chciał mi powiedzieć: „To dopiero początek. Schodziliśmy do doliny, kiedy uświadomiłem sobie, że nie pamiętam jak znalazłem się w rezerwacie. Chciałem usłyszeć od starca jakieś wyjaśnienia. Chyba nietaktownie skomentowałem, że tylko nieliczni szczęściarze mogą pozwolić sobie na mieszkanie pośród takiego piękna. On na to odparł z rozdrażnieniem: „Kto ci zabrania być jednym z nich?. Ja natomiast poczęstowałem go oklepanymi frazesami o tym, że nie każdy rodzi się w luksusie i nikt nie jest w stanie rozporządzać swym losem. Nadzorca nie zwrócił uwagi na moje słowa. Powiedział: „W tym rzecz, że każdy człowiek ma możliwość wybrać sobie dowolny los. Jedyna wolność, jaką posiadamy, to wolność wyboru. Każdy może wybrać wszystko, co zechce.
Posted on: Tue, 15 Oct 2013 21:27:54 +0000

Trending Topics



y at Lodge... Not only did I get to
As a cashiers, we were given this new policy on how to vibe with
Have you wondered why beef prices keep going up? There are
Cheap rag bone Margot Boot (Women) shop Find far more information
t:0px; min-height:30px;"> O Fluxo esta de volta !!! Primeiramente, quem aí gosta de balada

Recently Viewed Topics




© 2015