Trochę to zajęło, ale warto było. Pęknięty Słój Zatem - TopicsExpress



          

Trochę to zajęło, ale warto było. Pęknięty Słój Zatem nadchodzi, Ostatnia litera teraz. Ostatnia próba nadania sensu. Do kogo pisałem? Nie jestem już pewien. Co próbowałem osiągnąć, to tajemnica. Tak przypuszczam własny sekret. Rzeczy stały się mętne i teraz wszystkie te historie, i zmagania jak prąd głębinowy, stają się rozmyte, co minutę coraz bardziej rozmyte. Zatem, czyj głos jest tym, którym spisuję te słowa? To mój własny, czy Jego? Czy kiedykolwiek była różnica między nimi? Nie wiem, nie wiem. Ostatni zarzut desperacji. Ostatni wers do zaśpiewania. Ostatni szlak śmiechu do akompaniamentu komedii. Czy straciłem to kompletnie? Straciłem zdrowie psychiczne? Czy zostało to sfabrykowane, wymodelowane przez najgorszego mnie? I wiem, że wywróciłem stół, ponieważ oglądałem pękający słoik i próbowałem go naprawić każdego pojedynczego, głupiego dnia. Ale czyż pęknięcia wciąż się nie pokazują, bez względu na to jak dobrze są zmontowane. Czy kiedyś zadecyduje by dać temu umrzeć i Tobie odejść? Wszystkie moje motywy i każda pojedyncza narracja poniżej odzwierciedla moment kiedy to pękło i nie pozwolę temu odejść. Nie ważne co! Teraz odrzucam wszystkie odłamki od siebie, odrzucając każdy fragment, i przebierając niepewne w kierunku kurtyny. Nazwijmy to , nikt nie chce by to się stało, nikt nie będzie klaskać, ale to wciąż musi być.
Posted on: Sat, 17 Aug 2013 22:36:55 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015