Uwaga! Audycja zawiera lokowanie produktu! Nowe osiągnięcia - TopicsExpress



          

Uwaga! Audycja zawiera lokowanie produktu! Nowe osiągnięcia kulinarne: Zielona BREJA Składniki: ryż ze szpinakiem z serii Dania Babci Zosi, zupa szparagowa z torebki Knorr, przyprawa Bruschetta, ząbek czosnku, natka pietruszki, natka selera, koperek, mięta. Sposób przyrządzania: Ugotować ryż wedle wskazówek na opakowaniu. W międzyczasie zmiażdżyć razem przyprawy tak, by liście puściły sok. Zrobić zupę, dodać przyprawy, wlać do gorącego ryżu, wymieszać. W końcu nie breja Bardzo smakuje mi jabłko posmarowane Nutellą. Też spróbujcie. Moją ulubioną odmianą jest Granny Smith. Chciałabym też napisać o moich ulubionych książkach. Pasjonuje mnie wiele tytułów, jest jednak kilka, które poruszyły mnie do głębi i zagościły w moim sercu – wybaczcie podniosły język, proszę. Są to utwory bardzo różne nie tylko od siebie, ale także od tego, co zazwyczaj czytam. Przedstawię je w przypadkowej kolejności. W „Hamlecie” urzekł mnie główny bohater, niezwykle inteligentny oraz, cytując Tvtropes, „genre savvy”. Spodobało mi się, że utwór łamie konwencje klasycznego teatru i polemizuje z jego wartościami: jaki sens ma zemsta, jeśli nikt na niej nie skorzysta? Z podobnych powodów pokochałam „Mistrza i Małgorzatę”. Tutaj także sąsiadują ze sobą elementy realistyczne, fantastyczne i satyryczne, komedia sąsiaduje z tragedią, a w konstrukcji postaci autor łamie wszelkie przyjęte konwencje, tworząc najbardziej oryginalny utwór, jaki czytałam. W swoim szkielecie „Imię Róży” jest kryminałem. Fabuła sama w sobie jest pasjonująca, jednak równie ważne jest tło epoki i konflikty filozoficzne. Lektura sprawiła, iż zafascynowało mnie dojrzałe średniowiecze i dużo czytałam na temat epoki , by lepiej ją zrozumieć. „Frankenstein”, mimo, iż sam w sobie nie jest historią wybitną, stanowi dzieło przełomowe, ponieważ część fabuły prowadzona jest z punktu widzenia istoty odrzuconej przez społeczeństwo ze względu na swoją inność. Utwór pokazuje, do jakiego zła prowadzą uprzedzenia i jak niszczą obie strony. Szkoda, iż rzadko jest odczytywany w ten sposób. „Podróże Gulliwera” odbieram jako dzieło zbyt cyniczne, jednakże w wielu punktach zgadzam się z padającymi w nich stwierdzeniami. Podobały mi się najbardziej części poświęcone Lapucie i Hyunim. Zawierają one bardzo mocne morały: skupiając się na jednym problemie, tracisz z oczu całość obrazu; wiedza nie jest równoznaczna z mądrością; to, co wiemy o przeszłości jest bardzo odległe od prawdy; gdy wyjść poza punkt widzenia hominida, człowiek okazuje się być wyjątkowo ohydną istotą. Kolejna pozycja może zaskoczyć, jest nią bowiem „Krzyk w niebiosa”, historyczna powieść Anny Rice. Książkę tę kocham, ponieważ przełamała we mnie wiele barier. Przede wszystkim stylistyczne: jest ona napisana kwiecistym, subtelnym stylem typowym dla autorki, który uwielbiam, ale którego wstydziłam się, ponieważ wcześniej nie spotkałam go u żadnego innego autora. To na nim opieram mój własny styl wypowiedzi. Oprócz tego poruszonych jest w niej kilka wątków, które mnie fascynują, a o których nie wiedziałam, jak się wypowiadać. W tej książce opisane są one pięknie.
Posted on: Sat, 21 Sep 2013 19:18:50 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015