Uwaga na internetowych naciągaczy na różnego rodzaju wpisy do baz danych itd. Uprzejme konsultantki wkręcają według scenariusza: - Dzień dobry, pan Piotr Gabrysz? Dzwonię w sprawie przedłużenia pana reklamy na naszym portalu - Ale ja niczego nie zamawiałem - Jak to? Nasza konsultantka rozmawiała z panem 23 września. Potwierdził pan chęć przedłużenia. - Niczego nie zamawiałem - Jak to? Przecież wysłaliśmy fakturę za pobraniem 297 zł, tylko kurier pana nie zastał I tak dalej w tym guście. Raz się dałem nabrać, ale jak zadzwonila szósta firma, w której podobno wisi moja wizytówka, to uznałem, że trzeba ten "etyczny biznes" nagłośnić. Pewnie nie jestem jedyny ;-)
Posted on: Mon, 30 Sep 2013 09:38:43 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015