W ogólnym pojmowaniu przeciętnych aktorów życia, proszących - TopicsExpress



          

W ogólnym pojmowaniu przeciętnych aktorów życia, proszących tylko o jałmużnę od szefa, chodzących na zakupy, oglądających telewizję non stop. (Poniekąd piszę o swojej mamie, ale wiem, że tak wygląda życie większości ludzi starej daty). No więc. W ich pojmowaniu, wszystko co dobre i powinnościowe (jakim powinienem być źr. wikipedia) jest zgodne z tym jak powinno wyglądać życie. Robisz coś poza to, co oni znają? Jesteś w błędzie, jesteś nienormalny, wpadasz w obłęd, co się stało z Tobą starym? Człowiek się nie może zmieniać? Pffff. Chodzisz w brudnych butach, jesteś nienormalny. (Ale Cygan, oczywiście gdy osoba mówi obraźliwie, zawsze ma czyste buty). Wchodzisz na czystą podłogę z podwórka, jesteś nienormalny. Pijesz szybko ciepły napój. Jesteś nienormalny. Nie śpisz do 4 nad ranem, wychodzisz o 2 i wracasz o 4, jesteś nienormalny. Mówisz za szybko? Jesteś nienormalny. Mówisz grubym głosem? Jesteś nienormalny. Mówisz za dużo i potrafisz tak nawet 4 godziny? Jesteś nienormalny. Chodzisz po barierkach na moście? Jesteś nienormalny. Nie masz kolegów zbyt dużo, nie chodzisz na imprezy, nie masz dziewczyny? Jesteś nienormalny. Masz dużą wiedzę i wiele Cię interesuje, ale nie pójdziesz do pracy, bo nie możesz, a zmuszają Cię do pracy na czarno? Jesteś nienormalny. Chcesz być sobą i zachowywać się w nowy sposób? Jesteś nienormalny. Jeździsz wieczorem na rowerze? Jesteś nienormalny. Wchodzisz w zdanie, zanim ktoś dokończy, z drugiej strony dostając często to samo? Jesteś nienormalny. Idziesz do psychiatry, bo już byłeś w szpitalu, twierdzisz że jesteś zdrowy? Reemisja. Mówisz psychologowi, że był w błędzie twierdząc, że masz postawę wyższościową, ona twierdzi, że dlatego, że nie chcesz słuchać ich racji, po czym nie chce słuchać Twoich i wychodzi, że to ona ma postawę wyższościową? Jesteś chory najwidoczniej. Mówisz, że czasami można nie spać w nocy, a ktoś robi problem? Ona twierdzi, że kilka nocy z kolei, to nienormalne, twierdzisz, że czytałeś 3 lata temu o Chińczyku, który nie śpi od 40 lat i normalnie funkcjonuje? Ojej, psycholog ma brak danych... Wiesz, że masz rację, że choroby biorą się ze strachu i zakłamania, oraz terroru jaki wprowadzają rodziny, z braku wiedzy i z odrazy do przyjmowania nowych zachowań, nowych jednostek, jednocześnie system w jakim żyjemy wiele kreuje? Hmm, z braku pieniędzy nie możesz się wynieść z domu, więc tkwisz w poczuciu zagrożenia ze strony własnej rodziny. Chcesz tłumaczyć, że jesteś normalny? Nie da się, bo rodzina nie ma czasu. A jak już wiesz, że wiążesz fakty, masz dużą fachową wiedzę, to i tak, przecież psychologowie są i psychiatrzy od takich rzeczy. Idź porozmawiaj z terapeutą. A co on mi takiego da, czego ja już nie mam i czego nie mogę przeczytać? Absurd. Chcesz wykazać, że jesteś zdrowy? Prawie niemożliwe. Choroba może mieć stan reemisji, może wrócić po 10 latach. Chcesz założyć związek? To przedstaw tylko, że byłeś w szpitalu psychiatrycznym nie przedstawiając wszystkiego, a później czekaj, aż osoba z którą jesteś przeczyta, że przy chorobach psychicznych można mieć urojenia. Więc co jeżeli sobie uroisz miłość!? Hah. Brilliant, jak to się mówi po angielsku. Ludzie się Ciebie boją, bo się dziwnie zachowujesz? To jest chyba najśmieszniejsze ;]. Ludzie widzą Cię co jakiś czas i jeszcze mają prawo Cię oceniać, mówić że się zmieniłeś i to ich niepokoi. Jakbym dziecku zarzucał, że znałem go gdy miał śliniaczek i ssał smoczka, a teraz walczy w mma. Co się z Tobą stało do cholery?! A byłeś taki potulny! Boję się Ciebie. Pójdziesz do więzienia, pobiją Cię? Dobra, jesteś tam kilka miesięcy, podporządkujesz się i wychodzisz. Jesteś twardy, męski, jeszcze kogoś znajdziesz. Idziesz do szpitala? A kto wie, o czym z Tobą psychiatrzy i psychologie rozmawiali? Dlaczego byłeś aż 4 razy? Skoro oni twierdzą, że choroba, to muszą mieć rację, przecież to fachowcy. Freud brał kokainę, na podstawie jego książek jest wiele opracowań chorób. Genialny psychiatra z Ameryki brał ketaminę. Tu macie link: https://joemonster.org/art/25282/Wielcy_geniusze_i_ich_ulubione_narkotyki Dobra, myślę dalej.
Posted on: Sun, 17 Nov 2013 13:28:07 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015