W taki dzień jak ten, czuję się jakbym żył we Francji - TopicsExpress



          

W taki dzień jak ten, czuję się jakbym żył we Francji kolaborującym z nazistowskimi Niemcami. Dziś powinniśmy wszyscy wspomnieć ofiary ludobójstwa na Wołyniu. Rzezi że nawet jak na okrucieństwo XX wieku - wyjątkowej. Można epatować opisami zbrodni ale chyba każdy je zna. Oczywiście III RP ma swoje rytuały. Jak na zawołanie pojawia się zwarty szereg autorytetów, który popiskuje - ciszej nad trumnami, kogo obchodzi Wołyń (zamiast Wołynia można właściwie wstawić każdą rzeź dokonaną na Polakach), dajmy sobie spokój z Wołyniem, nikt nie jest bez winy, a Polacy to też mordowali. Polecam poczytać dzisiejszą Wyborczą, posłuchać TOK FM, czy też zajrzeć do komentarzy "czołowych, młodych, intelektualistów". Nie mają żadnych skrupułów, by swoją pozycję budować kosztem pamięci o pomordowanych rodakach. Gnidy są ogólnie wszędzie. Gnidy łażą po ulicach, gnidy łypią, chcą Cię sprać, okraść, albo po prostu zrobić krzywdę, bo im się nudzi. Gnidy często siedzą w biurowcach i mają wszystko gdzieś, bo są w końcu lepsze. Ale dziś największe obrzydzenie łapie mnie na widok gnid produkujących swoje pseudo intelektualne elaboraty. Gnid będących autorytetami salonów. Strasznie mi się kojarzą z innym gnidami, takimi sprzed wielu dekad. Gnidami, które siedziały sobie w kawiarenkach w Vichy i się produkowały - "ej ciszej nad tą Polską, sama nie jest bez winy; ci Żydzi, to sami też nie są bez winy w końcu; w Paryżu właściwie nie jest tak źle; nie awanturujmy się; sami mamy swoje na sumieniu". Rzecz jasna szkodliwość dzisiejszych gnid jest mniejsza, ale typ osobowości chyba nie bardzo odbiega o ich pobratyńców sprzed wielu dekad.
Posted on: Thu, 11 Jul 2013 09:26:31 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015