Widziałem film ”W Imię”. Dla mnie wbrew powszechnie - TopicsExpress



          

Widziałem film ”W Imię”. Dla mnie wbrew powszechnie krążącym opiniom z katolickich kręgów medialnych film jest kapitalny z jednym wyjątkiem. Dobrze uchwycony problem księdza jako człowieka. Pokazuje nas, nie od tej cukierkowej strony zza ołtarza, ale tej poza ołtarzem, w domu, w samotności, w obliczu problemów. Reżyserka pokazuje profil księdza wierzącego (modlącego się, spowiadającego się, żyjącego Bogiem) a jednocześnie księdza z ludzką twarzą. Dla wielu katolickich dziennikarzy jest tylko jeden profil księdza – sutanna, ołtarz. Nie potrafią zgodzić się na to że kapłan JEST CZŁOWIEKIEM, MĘŻCZYZNĄ… Dobrze autorka pokazał dramat samotności. Ks. Adam zostaje sam. Siostra rodzona nie dopuszcza do siebie wiadomości, że brat ma problem jak najbardziej ludzki, przyziemny (alkohol, homoseksulalizm), mama (w domyśle) także. Przyjaciel Michał w ogóle nie rozumie Adama i donosi biskupowi. Ks. Adam w rozmowie via skype ze swoją siostrą, która jest w Toronto zadaje ludzkie pytania… „do kogo ja się mam przytulić?” „dlaczego mnie przenoszą, czy nie wiedzą, ze ja też czuje i jest mi smutno?”. Ale jak groch o ścianę…. No przecież ksiądz nie może ani tak pomyśleć. Słuchałem także komentarzy siedzących za mną dwóch pań (wiek 50 – 60), które pełne empatii, mówiły do siebie: „nie łatwo tym księżom, popatrz to ich życie, którego my nie widzimy, to ich problemy, których się nie mówi. Nie mają łatwo… My znamy ich tylko z ornatu” Siostra księdza Adama to obraz części katolickich mediów… Kiedy ksiądz mówi o problemie wyłącza Skype. Film pokazuje księdza gorliwego, ale obarczonego skłonnością homoseksualną, której ostatecznie ulega w scenie spotkania z Dynią. Ostatnia scena dla mnie FATALNA… Dom i wychodzący z niego klerycy… Do momentu aż kamera pokazuje Dynię w sutannie jako kleryka. To przenośnia (bo Dynia był umysłowo zahamowanym i zapewne bez matury) – fatalna przenośnia. Motywacją kapłaństwa nie jest opcja seksualna. Motywacja nie leży w fakcie homoseksualnym zbliżeniu z księdzem. I to nie prawda, że większość księży ma tendencje homoseksualne. To mankament filmu, który mnie na koniec zbulwersował. Ale cóż nikt nie jest doskonały nawet Małgosia Szumowska.:)
Posted on: Mon, 23 Sep 2013 17:17:06 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015