Wiele jest wydarzeń dotyczących pomocy potrzebującym. Wielu z nas już opatrzyły się takie apele. To nie tak, że jesteśmy nieczuli i dopadła nas obojętność. Po prostu tyle jest nieszczęścia. Proszę o pomoc dla moich Przyjaciół. I to nawet nie dla nich samych, tylko dla ich zwierząt. Moi Przyjaciele całe życie związali z psami. Związali, nie poświęcili. Ratowali, pomagali. Póki mogli. Pani zasuwała całe dnie, żeby zapracować na karmę, weterynarza i utrzymanie psów, a Pan też harował, nie zważając, że jest po ciężkiej chorobie. W tej chwili Pan znów zachorował. Sytuacja jest zła. Pani została sama z 30 psami. Pewnie padną pytania, że co oni tacy głupi, ze tyle przygarnęli. To od razu odpowiadam. A pewnie, ze głupi. Dzisiaj nie martwili by się Swoimi podopiecznymi, a spokojnie zajmowali się Sobą. Proszę o pomoc, o najmniejszą złotówkę na karmę dla psów. Potrzeby są ogromne. Pomoc będzie zbierana na konto Fundacji Nero z Sochaczewa, która od lat wspierała tych Dobrych Ludzi. Sytuacja jest bardzo poważna. To jest pożar, bo w zgliszcza obraca się całe życie i sytuacja tych Ludzi. Wydarzenie zostanie uzupełnione w konieczne informacje. Niestety, nigdy jednak nie robiłam podobnych akcji i przekazuję jedynie to, co od razu przyszło mi do głowy.
Posted on: Wed, 21 Aug 2013 15:16:03 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015