Wyróżnienie od Kinga spadło także na Arch Enemy z prawdziwym wcielonym diabłem na wokalu w postaci piekielnej Niemki Official Angela Gossow. Ten szwedzki zespól na początku działalności miał frontmana, po jego odejściu, muzycy, przede wszystkim zaś absolutny leader Official Michael Amott zastanawiali się czemu, by nie miała być wokalistka. Wybór kobiety, w końcu wybór Angeli wyniosło zespół do czołówki światowego metalu, nie mówiąc już o gatunku melodic death metal (którym przede wszystkim się parają) gdzie osiągnęli szczyt i poza In Flames(Official) są najpopularniejszym przedstawicielem, czy też zespołów z wokalistkami używających growlu, żadnemu nie udało się chociaż zbliżyć do popularności Arch Enemy. Oprócz wokalistki w zespole jest czterech zawsze niezwykle uzdolnionych instrumentalistów, jakkolwiek się oni często zmieniają zawsze cechuje ich wirtuozeria (te gigantyczne solówki i perfekcyjna sekcja rytmiczna). Sława pozwoliła im rozbudować jeszcze swoja popularność dzięki mocnym i perfekcyjnym wizualnie teledyskom, dlatego tez pójdę na przekór i zaproponuje wersje na żywo, a raczej klip z fragmentów na żywo. Ekspresja i jak zwykle jadowita złość tej drobniutkiej, filigranowej wokalistki robi wrażenie. Tak samo jak koncerty. Miłej kuźni :d 2009. youtube/watch?v=xqUZj-EMLY4
Posted on: Thu, 07 Nov 2013 23:45:57 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015