Z dziejów myślenia racjonalnego: żyjący w połowie XIX w. pobożny, rosyjski bibliotekarz Nikołaj Fiodorow stwierdził, że imperatywem moralnym człowieka jest wskrzeszenie jego przodków i zwycięstwo nad śmiercią. Nie dość, że mieliśmy nie umierać, to jeszcze przywrócić do życia wszystkich żyjących dotychczas ludzi. Powodowało to jednak problem przeludnienia, dlatego Fiodorow wymyślił sobie, że człowiek powinien polecieć w kosmos. Parę dekad później pomysł podłapał Konstanty Ciołkowski, rosyjski inżynier polskiego pochodzenia i pionier astronautyki, który stworzył projekt rakiety. Ponieważ w latach 20. ani technika nie miała takich możliwości, ani rząd sowiecki nie był zainteresowany lotami kosmicznymi, projekt sprzedano III Rzeszy, gdy w latach 30. kraje te współpracowały ze sobą. Plany wpadły w ręce Wehrnera von Brauna, twórcy rakiet V1 i V2, a Wehrner von Braun wpadł w 1945 r. w ręce amerykańskiego wywiadu. Mówiąc krótko - nie polecielibyśmy w kosmos ( ani nie byłoby teflonowych patelni ), gdyby nie rosyjski szalony filozof. derewiecki.pl/sklep/?s__karta.id__318
Posted on: Tue, 24 Sep 2013 14:14:48 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015