Z niekłamaną ulgą wraz z moimi Koleżankami i Kolegami z Koła Miejskiego PO w Starachowicach przyjęliśmy wczorajszą Uchwałę Radnych RM o wygaszeniu mandatu Prezydenta Starachowic, Uchwałę kończącą wreszcie kilkuletni samorządowy dramat naszego miasta. Negatywne skutki tej prezydentury i efekty (nie pierwszej przecież) afery korupcyjnej na szczytach starachowickiej władzy będą ciągnąć się za nami przez lata. Znamienne jest, że jakoś nikt do tej pory z najbliższych (wcześniejszych lub obecnych) współpracowników skazanego Prezydenta nie odciął się od Jego działań, nie ustosunkował się do bulwersujących faktów, które zdominowały nasze samorządowe gminne życie w ostatnich latach, nie zająknął się nawet o tym co się stało. Ponieważ na towarzystwo z FORUM 2010 nie ma nawet co liczyć, zwracamy się do starachowickiego PIS-u. Dlaczego Pan Poseł Lipiec wraz ze swoimi koleżankami i kolegami do dziś nie przeprosili Starachowiczan za "swojego" prezydenta (będącego wówczas przewodniczącym Miejskiego Komitetu PIS), którego w 2006r. przynieśli ze sobą na najwyższy urząd w mieście? Jedno małe, a tak znaczące słowo: "PRZEPRASZAM" należy się chyba mieszkańcom naszego miasta?? Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że Prezydent Bernatowicz nie został nigdy wykluczony z PIS, odszedł sam, tuż przed pierwszym aresztowaniem, w 2011r. po tym gdy poparł kandydaturę Jolanty Kręckiej z PSL w wyborach do Sejmu. Jak to było możliwe?
Posted on: Sat, 28 Sep 2013 14:14:46 +0000
Recently Viewed Topics
© 2015