Za @Dorota Szymkiewicz Może możecie mi pomóc, bądź znacie kogoś kto zna odpowiedź, jakiś psycholog koci. Nie wiem jak sobie poradzić ze swoim kotem. Od pewnego czasu zaczął sikać w różne miejsca mieszkania. Zdaję sobie sprawę, że jest to spowodowane moimi dwudniowymi wyjazdami co dwa tygodnie (nie mogę zabierać kota, bo jadę kilka godzin a później jestem po za pokojem przez większą część czasu, nie mogę też zrezygnować z wyjazdów). W domu jest drugi kot, który nigdy nigdzie nie sikał po za kuwetą. Ten który sika, jest mocno ze mną związany - chodzi za mną wszędzie itp. Na sikanie nie pomaga obecność męża podczas moich wyjazdów (choć w tej chwili on też jest w tym czasie po za domem, wtedy koty zostają bez ludzi, i zdaję sobie sprawę że to jest przyczyna), ale i po powrocie, kiedy koty zostają same, bądź w nocy kot sika... Ogólnie sikanie po za kuwetą, zaczęło się po kastracji, której konsekwencją było "fisiowanie" (bieganie, skakanie po domu nie do końca jak to koty mają w zwyczaju, tylko tak jakby go coś "ugryzło", z resztą połączone z lizaniem sierści). Kastracja była najprawdopodobniej ciut spóźniona, bo miał powyżej roku. Nie mniej to w dużej mierze minęło, przestał posikiwać, "fisiuje" b. rzadko z mniejszym natężeniem. Pytanie brzmi, czy jest szansa zapobieżenia sikaniu?
Posted on: Thu, 03 Oct 2013 17:06:25 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015