Zasnęłam pomiędzy Helką a Milenką (te małe wiedźmy ostatnio - TopicsExpress



          

Zasnęłam pomiędzy Helką a Milenką (te małe wiedźmy ostatnio zasypiają w moim łóżku), a właściwie pomiędzy Milenką, miotłą i wiaderkiem pełnym badziewia przeróżnej maści, a Helą i miską z czereśniami. Obudziłam się kwadrans temu, przeniosłam miot do Ich pokoiku, a sama zaraz się rzucę na "Ości". Tak dobrej polskiej powieści nie czytałam od lat. Ale tutaj nie o tym, choć książki są ostatnio w naszym zwariowanym domu dość trendy:-). Milenka uwielbia się lansować na balkonie z książką w ręku. Najpierw rozkłada sobie na balkonie kocyk, potem przynosi tyle poduszek, ile się da, w łapce dzierży książkę i obciążeniową kołderkę, hop siup, i już leży zagrzebana w tym swoim hipsterskim barłogu z książką w ręce i "czyta". A to Mysię, a to Baśnie Perrault, innym zaś razem i wielką księgę homeopatii:-). Co z tego rozumie - pojęcia nie mam. Może wszystko, może nic. Tego nikt nie wie. Musimy poczekać na mowę - wtedy się dowiemy! Po to ta operacja i cała akcja, byśmy wreszcie wiedzieli, byśmy mieli pewność, że tam, pod barokową kopułką Milenkowych i Helenkowych włosów nie występuje step, tajgda, pustynia, a piękne tereny, na których aż roi się od ciekawych myśli, błysotliwych skojarzeń, symboli, metafor, może Milenka z Helenką, mają te łebki zamieszkane przez piękne idee, przez wielkie wartości, a nie tylko przez teletubizie, świnki peppy i kabanoski. Tak wszyscy podejrzewamy - i ja, i terapeuci, i lekarze. Bez operacji się nie dowiemy. A propos łebków, to dziś Mila i Hesia były pierwszy raz u fryzjera!!! Oj działo się!!! Gdyby Romeo nie pomógł, Julia strzeliłaby sobie w łeb!!! A wraz ze mną wszystkie trzy panie, które próbowały jednocześnie schwytać te małe bestie, których siła porównywalna jest do zaprzęgu tuzina koni pociągowych i nawet przy pobieraniu krwi potrzebne jest 6 osób, z czego ostatnio w szpitalu jedna się przewróciła mocując z Milenką i padła jak długa na podłogę mówiąc tylko: Jak konie!!!! Ano, jak konie. Moje te źrebaki najpiękniejsze, cielątka kochane, moje świneczki peppy, moje moje moje uświnione łapki, ryjki, kopytka! Zaraz pokażą światu, na co je naprawdę stać... Drżyjcie niebiosa! hannibal ante portas!:-) Dobranoc....
Posted on: Sat, 20 Jul 2013 00:15:55 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015