Zastanawiałem się ostatnio czemu tak bardzo dzisiaj - TopicsExpress



          

Zastanawiałem się ostatnio czemu tak bardzo dzisiaj rozpowsechniło się twierdzenie, że wszyscy wierzymy w tego samego Boga lub że każda religia prowadzi do tego samego Boga. Czy jest to twierdzenie prawdziwe? Weźmy zatem pod uwagę religie monoteistyczne: islam, judaizm i katolicyzm. Jak twierdził JPII: «My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych, tak jako ludzie wierzący, jak i jako istoty ludzkie (...) Wierzymy w tego samego Boga, w Boga żywego, w Boga, który stworzył świat i doprowadza swe stworzenia do ich doskonałości» Słowa te wypowiedział do młodych Marokańczyków Jan Paweł II w sierpniu 1985 r. Powtórzył w ten sposób jedynie to, co powiedział do wspólnoty żydowskiej w Mainz o dialogu chrześcijańsko-żydowskim: „Przede wszystkim jest kwestia dialogu pomiędzy dwiema religiami, które – razem z islamem – były w stanie dać światu wiarę w jednego niewysłowionego Boga, który przemawia do nas i któremu pragniemy służyć w imieniu całego świata.“ Czego naucza islam o głównych prawdach wiary katolickiej? a)Trójca Święta: „Zaprawdę, ci są niewiernymi, którzy powiadają: „Allach, On jest Mesjaszem, synem Marii”. Nie powiadajcie: „Jest ich troje”. Odstąpcie od tego, tak bowiem będzie dla was lepiej. Zaprawdę, Allach jest Jedynym Bogiem. On jest Święty, daleki od posiadania syna. b) Wcielenie: Zaprawdę, sprawa Jezusa w związku z Allachem podobna jest do sprawy Adama. Pan stworzył go z pyłu, a potem powiedział do niego: „Bądź”, a ten stał się. I powiadają: „Miłosierny Bóg wziął sobie syna”. (...) Niechybnie wypowiedzieliście rzecz najbardziej ohydną. (...) Albowiem przypisują syna Bogu Miłosiernemu. c) Ukrzyżowanie i odkupienie: Powiadali: „Zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, Posłańca od Allacha”, podczas gdy nie zabili go ani nie spowodowali jego śmierci na krzyżu, on bowiem tak tylko wyglądał jak ktoś ukrzyżowany; ci, którzy mają w tym względzie różne zdania, są z pewnością w stanie zwątpienia co do tego; nie posiadają o tym pewnej wiedzy, lecz tylko słuchają domysłów, a nie zdobyli w tej sprawie pewności.“ Co na to judaizm: Albert Mammi, Żyd z Tunezji, pisał w 1962 r.: „Czy chrześcijanie zawsze zdają sobie sprawę, co może oznaczać dla Żydów imię ich Boga, Jezusa? Dla Żyda, który nigdy nie przestał wierzyć i praktykować swej własnej religii, chrześcijaństwo jest największą teologiczną i metafizyczną uzurpacją w historii; jest bluźnierstwem, duchowym zgorszeniem, przewrotem. Dla każdego Żyda, nawet ateisty, imię Jezusa jest symbolem niebezpieczeństwa, tego największego niebezpieczeństwa, jakie wisiało nad ich głowami przez wieki i które mogło doprowadzić do katastrof, których (...) nie potrafili powstrzymać. Imię to jest częścią i elementem absurdalnych i szalonych oskarżeń o potworne okrucieństwo, które uczyniło ich życie społeczne trudnym do zniesienia. Imię to stało się w końcu dla nich jednym ze znaków, jednym z symboli wielkiej machiny, która otacza ich, potępia i wyklucza. Niech nasi chrześcijańscy przyjaciele wybaczą mi, aby jednak lepiej zrozumieli o co mi chodzi i by posłużyć się ich własnym językiem, powiedziałbym, że dla Żydów ich [chrześcijan] Bóg jest diabłem, jeśli, jak twierdzą, diabeł jest symbolem i streszczeniem wszystkiego, co na tym świecie złe, jest zarazem wszechmocny i niesprawiedliwy, niepojęty i niezmordowanie starający się zmiażdżyć zdziczałe istoty ludzkie“ Co w tej sprawie katolicyzm: „Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał” (J 5, 23). „Ten, kto wierzy w Syna, nie umrze, ale ma życie wieczne” (J 3, 16). „Jeśli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach waszych” (J 8, 24). „Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest” (Mt 12, 30). „Ponieważ nie dano pod niebem ludziom żadnego innego imienia, w którym mogliby być zbawieni” (Dz 4, 12). „Kto nie ma Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca” (1 J 2, 23). Tak więc czy my wszyscy naprawdę wierzymy w tego samego Boga? Wierzyć w Boga znaczy m.in. oddawać mu cześć, prawda? Ponieważ jest jeden Bóg, ponieważ jest doskonały oznacza to, że musi być tylko jeden sposób w jaki należy oddawać mu cześć, jeden doskonały sposób. Gdyby bogów było np 100 to oczywiście słusznym byłoby oddawanie czci każdemu z nich w inny sposób. Każda z tych religii monoteistycznych uznaje więc że to właśnie im objawił się Bóg ten jedyny (nie ten jeden z pośród 100). Skoro Bóg jest jeden i jest doskonały, niemożliwe jest aby objawił się różnym ludziom w sposób sprzeczny czyli niedoskonały. Jakie są te sprzeczności chyba wszyscy już widzą po przytoczeniu wcześniejszych cytatów. Czy to możliwe aby Bóg jeden i trójjedyny był identyczny z Bogiem nietrójjedynym? Sami znacie odpowiedź. Czemu więc dziś tak bardzo rozpowszechniło się twierdzenie, że my wszyscy wierzymy w tego samego Boga, że wiara katolicka nie jest konieczna do zbawienia, że jak się dobrze żyje to już wystarczy, to jest ok. Cóż się dziwić jeśli JP II tak właśnie sądził. Człowiek ten ucałował Koran - księge z której parę cytatów podałem. Czynem tym oraz swoimi wypowiedziami pozostawił muzułmanów w przekonaniu, że czczą tego samego Boga, że nie ma potrzeby dla nich się nawracać. Jest to herezja i brak miłości wobec tych, którzy odeszli od prawdy lub jej nie znają. Jest to utwierdzanie innych w ich błędach. Jest to wreszcie stanowisko, które doprowadza katolików do utraty wiary!
Posted on: Tue, 09 Jul 2013 20:06:23 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015