cd. prawdziwej historii....... odc2 pt.Przemytnik ... Uwolniony z okrętowego aresztu przez bolszewików , którzy na kilka godzin opanowali statek , Henryk Cz. postanowił wykorzystać okazję dania drapaka , byle dalej od Sewastopola .byle szybko, byle ...ale gdzie ? Ciesząc się mołojecką sławą ,... jako ten co dał w mordę bosmanowi Siedychowi , poprosił swych wybawców o pomoc ,o cywilne papiery i ubranie i już po godzinie ściągał mundur i ubierał , ciut za duże ubranie jakiegoś upitego holenderskiego marynarza , którego rozebrali do rosołu bracia matrosy , zostawiając go na mrozie .Odzierając śpieszno z przyodziewku cywilnego marynarza , Edwina Cruyffa , nie zauważyli złotego sygnetu ,co nie uszło uwadze portowej dziwki ,mającej zamiar pozbawić go srebrnego zegarka z dewizką i skórzanego woreczka z forsą i dokumentami . Nikt nie zwrócił uwagi na krzyki Edwina , gdy dziwka omal nie złamała mu palca , usiłując ściągnąć mu sygnet , ale ból przywrócił go do przytomności , co uratowało mu życie , o czym opowiedział Henrykowi w portowej, rumuńskiej knajpie w rok później , rozpoznawszy skórzany woreczek , co czyniąc , omal nie pozbawił przytomności waląc bez uprzedzenia w zęby dziadka mej zony ... Przez ten rok po ucieczce z Sewastopola , bojąc się wracać do domu , do Polski której nie było , tam gdzie I wojna, rewolucja I wojna Petlury o wolną Ukrainę czyniły spustoszenie , Henryk stał się morskim przemytnikiem . Na morzu czul sie bezpieczniej niż na lądzie ...cdn
Posted on: Tue, 09 Jul 2013 19:00:31 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015