imagin z 1D od Niallerki Zapowiadał się kolejny nudny dzień w mojej szarej ,brudnej szkole.Jednak wszystko było inaczej niż zwykle.Ale zacznę od samego początku . *7.00 rano* M :Nicola wstawaj.Pora do szkoły. N:Nie chce mi się ! M:Wstawaj i nie ma gadania. Posłusznie wstalam i szybko się ubralam w czarne dżinsy,biały top a na to czarny sweterek.Zeszlam na dół.Jak zwykle byłam w domu już sama.Mama wyjechała do pracy a tato jak co tydzień był w delegacji.Zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem.Przed wyjściem wskoczylam tylko białe conversy.Wyszłam z domu i z torby jak co dzień wyciągnęłam paczkę papierosów i zapalniczke. Szybko wzięłam szluge do buzi i zaczelam palić.Po kilku minutach drogi byłam już pod szkołą.Rzucialam kiepa na ziemię i zdeptalam butem.Przed wejściem stała moja przyjaciółka Eliza . E:Znowu paliłaś ?Mialas z tym skończyć N:No wiem wiem.Ale nie mogłam się powstrzymać. Weszlysmy do szkoły.Miałyśmy szafki obok siebie i poszlysmy w ich stronę.Po drodze zobaczylysmy jakiegoś nowego chłopaka z burzą loków na głowie ale nie zwróciliśmy na niego uwagi.O godzinie 8 zadzwonił dzwonek i poszlysmy do klasy.Jak zwykle nasza wredna nauczycielka czepiala się tego że pale w drodze do szkoły.Tym razem jednak nie wytrzymałam i trochę się uniosłam. N:A czemu pani się mnie czepia ? Sama pani pali ! I na prawdę już mnie wkurwia to że codziennie daje się pani nękać.Pale i nic ani nikt tego nie zmieni!!! W ten sposób trafiłam do kozy.Ale to nie pierwszy i nie ostatni raz.Nie spodziewałam się tylko że to jedno popołudnie zmieni całe moje życie. Next?
Posted on: Fri, 26 Jul 2013 22:02:18 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015